Szalone spotkanie we Frankfurcie!
Za nami bardzo ciekawe i emocjonujące widowisko we Frankfurcie w niedzielne popołudnie w ramach meczu 9. kolejki niemieckiej Bundesligi. Piłkarze Borussii Dortmund pomimo tego, że dwukrotnie musieli odrabiać straty, ostatecznie zremisowali na wyjeździe z Eintrachem 3:3. Bohaterem gości w tym starciu był m.in. Julian Brandt.
Lepiej w to spotkanie weszli gospodarze, którzy już w pierwszych minutach mieli swoje sytuacje strzeleckie, aby objąć prowadzenie. W 5. minucie dobrą sytuację miał Hugo Larsson, ale strzał gracza Eintrachtu wybronił Gregor Kobel. Dwie minuty później natomiast piłkę ręką we własnym polu karnym zagrał Marius Wolf. Sędzia po analizie sytuacji przez VAR podyktował rzut karny, którego na gola w 8. minucie rywalizacji zamienił Omar Marmoush.
Gospodarze jednak nie zwalniali tempa i starali się jak najszybciej podwyższyć swoje prowadzenie. To udało się w 24. minucie rywalizacji, a ponownie w roli głównej był Marmoush. Napastnik Eintrachu z najbliższej odległości dobił futbolówkę do siatki, kompletując na swoim koncie dublet w tym starciu. Piłkarze Eintrachtu byli drużyną lepszą, ale tuż przed przerwą zawodnicy BVB strzelili gola kontaktowego.
Po składnej zespołowej akcji w pierwszej minucie doliczonego czasu gry gola na swoim koncie zapisał Marcel Sabitzer. Austriak strzałem obok prawego słupka strzelił gola kontaktowego dla wicemistrzów Niemiec. Na to mógł chwilę później odpowiedzieć Marmoush, ale jego uderzenie z bliskiej odległości trafiło jedynie w lewy słupek.
W pierwszych akcjach po przerwie swoje dwie okazje na gola mieli gospodarze, ale nie zdołali ich wykorzystać. To zemściło się przeciwko im, gdyż goście doprowadzili do wyrównania. W 54. minucie rywalizacji Youssoufa Moukoko uderzeniem przy prawym słupku pokonał Kevina Trappa i dał nadzieję swojej drużynie na wywiezienie kompletu punktów z Frankfurtu.
Inne plany mieli jednak gracze gospodarzy, którzy w 68. minucie meczu ponownie objęli prowadzenie. Fares Chaibi w sytuacji sam na sam z Kobelem umieścił piłkę w lewym dolnym rogu bramki Borussii i przywrócił Eintracht na prowadzenie w tym starciu. W tym szalonym i interesującym spotkaniu we Frankfurcie czekał nas jeszcze jeden zwrot akcji.
W 82. minucie Julian Brandt po dobrym podaniu Karima Adeyemiego wpakował piłkę do pustej siatki, dzięki czemu goście z Dortmundu ponownie doprowadzili do wyrównania. Później już żadna z drużyn nie była w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść, przez co mecz zakończył się podziałem punktów, który z pewnością nie zadowala żadnej ze stron.
kczu/PiłkaNożna.pl
