Świetny Janukiewicz i gol Robaka. Pogoń wygrała w Krakowie!
Pogoń Szczecin nie zwalnia tempa. Tym razem podopieczni Dariusza Wdowczyka przyjechali do Krakowa, gdzie pokonali miejscową Cracovię 1:0.
Portowcy wciąż w wyśmienitej formie
Najświeższe doniesienia z T-Mobile Ekstraklasy na PilkaNożna.pl – KLIKNIJ!Spotkanie w Krakowie toczyło się w dość smutnym anturażu, ponieważ na trybunach stadionu przy Kałuży zabrakło kibiców. To efekt decyzji podjętej przez wojewodę małopolskiego Jerzego Millera, który postanowił zamknąć obiekt Pasów na dwa spotkania. Powód? Nieodpowiednie zachowanie fanów Cracovii w trakcie derbowego starcia z Wisłą.
Wracając do wydarzeń na boisku, od pierwszego gwizdka sędziego Pawła Pskita stroną przeważającą byli gospodarze. Świetne okazje do zdobycia gola marnowali jednak Saidi Ntibazonkiza, Dawid Nowak czy Marcin Budziński. Albo brakowało im skuteczności, albo cudów w bramce Portowców dokonywał Radosław Janukiewicz, który momentami bronił jak w transie.
Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i piłkarze Cracovii bardzo boleśnie przekonali się o tym w 21. minucie. W pole karne gospodarzy wpadł Marcin Robak, którego bez pardonu na ziemię powalił Milos Kosanović. Arbiter nie miał żadnych wątpliwości i pewnym gestem ręki wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł sam poszkodowany, który strzałem w okienko pokonał Krzysztofa Pilarza.
Pogoń mogła podwyższyć prowadzenie tuż po przerwie, jednak bardzo dobrej okazji nie wykorzystał będący ostatnio w dobrej formie strzeleckiej Adam Frączczak. Gospodarze momentalnie odpowiedzieli okazję Ntibazonkizy, ale Burundyjczyk nie grzeszył w sobotnie popołudnie skuteczności i raz jeszcze nie udało mu się pokonać Janukiewicza. Blisko zdobycia gola w końcówce był także Budziński, ale bramka Pogoni raz jeszcze stanął na wysokości zadania.
Do końca zawodów więcej bramek przy Kałuży już nie padło i Pogoń, przynajmniej na jakiś czas, awansowała na pozycję wicelidera T-Mobile Ekstraklasy. Cracovia plasuje się aktualnie na dziesiątym miejscu.
GG, PilkaNożna.pl