Superliga nadal w planach
Jeśli ktoś myślał, że Superliga nie zostanie wcielona w życie, jest w błędzie. Szefowie Realu, Barcelony i Juventusu spotkali się w stolicy Katalonii w celu omówienia kontrowersyjnego projektu utworzenia nowych rozgrywek piłkarskich dla najlepszych klubów świata.
Superliga nadal w planach, ale czy zostanie wcielona w życie?
Florentino Perez, prezydent Realu Madryt, Joan Laporta, prezydent FC Barcelony i Andrea Agnelli, prezydent Juventusu. Tych trzech gentlemanów spotkało się w sobotę wieczorem na wspólnej kolacji w stolicy Katalonii. Powodem ich zebrania było omówienie szczegółów dotyczących Superligi.
Real, Barcelona i Juventus są jedynymi klubami, które w dalszym ciągu nie wycofały się z kontrowersyjnego projektu utworzenia elitarnych rozgrywek piłkarskich dla najlepszych zespołów świata, mających zastąpić dotychczasową Ligę Mistrzów.
Pozostałych dziewięciu pomysłodawców (Arsenal, Chelsea, Liverpool, Manchester City, Manchester United, Tottenham, Atletico Madryt, Milan, Inter) pod wpływem niezadowolenia kibiców i finansowych gróźb UEFA zrezygnowali po niecałych 48 godzinach od oficjalnego ogłoszenia.
Wspomniani trzej buntownicy nigdy się z tego nie wycofali i stoją na stanowisku, że Superliga nadal istnieje. Europejska federacja piłkarska nie pozostała bierna na ich zachowanie. Aleksander Ceferin, szef UEFA, zapowiedział dotkliwe sankcje, w tym wykluczenie z europejskich pucharów.
Real, Barcelona i Juventus jak dotąd wykazują niewzruszenie możliwymi konsekwencjami swoich działań. Skąd ten zaciekły opór? Chodzi rzecz jasna o pieniądze. Duże pieniądze. Dochody z Superligi mają – według wyliczeń jej zwolenników – znacząco przewyższać dochody z Ligi Mistrzów. Dlatego też chcą powołać do życia nowe rozgrywki piłkarskie tylko dla najlepszych, co wydaje się jednak już wyłącznie mrzonką.
jbro, PilkaNozna.pl