Stokowiec: Presja nas przygniotła
– Przegraliśmy, ale jeszcze wiele jest do wygrania – powiedział po spotkaniu z Piastem Gliwice Piotr Stokowiec. Prowadzona przez niego Lechia Gdańsk przegrała przed własną publicznością i na sześć kolejek przed końcem sezonu straciła pozycję lidera tabeli Lotto Ekstraklasy.
Mistrzostwo wymyka się piłkarzom Piotra Stokowca z rąk (fot. Łukasz Skwiot)
Po wielu miesiącach równej gry, Lechia złapała ostatnio lekką zadyszkę. Piłkarze Stokowca przegrali tydzień temu z Cracovią, a teraz nie potrafili znaleźć recepty na dobrze dysponowanego Piasta. Sam trener nie ukrywał po spotkaniu rozczarowania, jednak przyznał, że sezon trwa i wszystko jest jeszcze możliwe.
– Nie tak wyobrażaliśmy sobie święta… Pierwsza połowa nie była pod naszą kontrolą. Mało wynikało z naszej gry ofensywnej, mieliśmy za dużo prostych błędów i niedokładności. Presja nas przygniotła – komentował Stokowiec.
– W drugiej odsłonie graliśmy odważniej, mimo że mieliśmy jednego zawodnika mniej. Stworzyliśmy kilka groźnych sytuacji, ale piłka nie chciała wpaść do siatki. Jestem wkurzony po tym meczu. Jeśli przez pełne 90 minut gralibyśmy z taką determinacją, jak po przerwie, to byśmy wygrali – dodał szkoleniowiec Lechii.
Piotr Stokowiec nie zamierza tracić optymizmu i uważa, że jego drużynę będzie jeszcze podczas tego sezonu stać na dobrą grę. – Sportowa złość pozwoli nam wykrzesać więcej emocji, które nie spowodują, że będziemy mieli spętane nogi, a wręcz przeciwnie. Trzeba przygotować się do pozostałej części rozgrywek. Jestem zły, ale moje nastawienie jest pozytywne. Wiem, że będzie dobrze – zakończył.
Lechia plasuje się aktualnie na drugiej pozycji ze stratą trzech punktów do liderującej Legii Warszawa.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Piast Gliwice