Spotkanie Sandecji Nowy Sącz z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza przez wiele czasu było niezwykle wyrównane. Remis jest sprawiedliwym wynikiem.
W pierwszej połowie na próżno było szukać drużyny przeważającej. Groźnych sytuacji nie było zbyt wiele, dzisiejsi rywale raczej wymieniali się pojedynczymi ciosami. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Na prowadzenie w 70. minucie wyszli podopieczni Radoslava Latala. Rzut karny na gola zamienił Muris Mesanović. Gospodarze jednak nie złożyli broni i 12 minut później wyrównali za sprawą trafienia Elhadjiego Maissy Falla. W doliczonym czasie gry drugą żółtą kartkę zarobił jeszcze Damir Sovsić, przez co Sandecja przez moment musiała grać w osłabieniu.
Sandecja cały czas zamyka tabelę. Ekipa z Nowego Sącza ma na koncie 10 punktów, a do bezpiecznego miejsca traci aż cztery „oczka”. Spadkowicz z Ekstraklasy plasuje się na 9. pozycji. Miejsce barażowe jest w odległości jednego punktu.
jkow, PiłkaNożna.pl