Spiętrzenie przypadków koronawirusa w Hoffenheim
Mimo drugiej fali pandemii COVID-19, sezon piłkarski trwa. Nie oznacza to jednak, że drużyny klubowe są wolne od problemów. Nawet w kraju radzącym sobie tak dobrze, jak Niemcy.
Hoffenheim jest drugim klubem Bundesligi, który musiał wysłać na kwarantannę całą drużynę. (fot. Reuters)
Jako ostatnie przekonało się o tym Hoffenheim. Cała kadra odbywa właśnie kwarantannę. Sytuacja jest dużo poważniejsza niż w przypadku Werderu Brema, który był zmuszony do odizolowania całej drużyny w październiku.
Wówczas źródłem takiego postępowania był jeden pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. W Hoffenheim dodatnie rezultaty były aż cztery. I to na przestrzeni 24 godzin.
W sumie w minionych dniach aż siedmiu pracowników klubu dowiedziało się, iż są zarażeni wirusem. Dwóch z nich to członkowie sztabu szkoleniowego. Poza nimi z chorobą zmagają się Jacob Bruun Larsen, Munas Dabbur, Robert Skov, Sebastian Rudy i Ishak Belfodil.
Na wcześniejszym etapie sezonu koronawirusa wykryto również u Pavla Kaderabka, Andreja Kramaricia oraz Kasima Adamsa.
Klub pozostaje w stałym kontakcie z niemieckimi służbami zdrowia. Następny mecz Hoffenheim zaplanowano na 21 listopada. Na Rhein-Neckar-Arena przyjedzie VfB Stuttgart.
sar, PiłkaNożna.pl