Przejdź do treści
Specjalista od finałów

Ligi w Europie Liga Mistrzów

Specjalista od finałów

Finałowe starcie między Manchesterem City a Interem Mediolan już lada moment. Zdecydowanym faworytem są oczywiście Obywatele, lecz w żaden sposób nie wolno skreślać mediolańczyków z Simone Inzaghim na czele. Włoski trener w ostatnich latach notuje świetną skuteczność w finałach. 




Eksperci nie mają co do tego złudzeń – Manchester City jest murowanym kandydatem do zwycięstwa w finale Ligi Mistrzów i potencjalna wygrana Interu Mediolan jest rozpatrywana w zakresie cudu. Nerazzurri są skreślani jeszcze przed rozpoczęciem meczu, jednak w przypadku Interu trzeba być ostrożnym w tego typu opiniach.


Simone Inzaghi jest ekspertem jeśli chodzi o walkę w finałach. Były piłkarz pochodzący z Piacenzy rozpoczął trenerską karierę w 2016 roku, obejmując stery w Lazio. Od 2021 roku odpowiada za wyniki w Interze Mediolan. Na przełomie ostatnich lat wygrał w sześciu finałowych spotkaniach, trzykrotnie zdobywając Puchar Włoch (2019, 2022, 2023) i Superpuchar Włoch (2017, 2019, 2022). Za każdym razem potrafił dobrać odpowiednią taktykę i pomysł na przeciwnika w wielkim finale. 

To jednak nie jedyny atut, który tego wieczora może stać po stronie Interu. Kluczem do zwycięstwa z Manchesterem City może być formacja 1-3-5-2, którą Iznaghi najczęściej stosuje w zespole Interu. Formacja z wahadłowymi może odebrać przestrzeń Manchesterowi w tworzeniu akcji na flankach boiska, z kolei trzej środkowi obrońcy mają większą szansę na zatrzymanie Erlinga Haalanda. Co ciekawe, w lutym tego roku Brentford jako jedyna drużyna wygrała z City na stadionie Emiraters. „Pszczoły” zagrały ustawieniem 1-3-5-2, co okazało się kluczem do niespodziewanej wygranej. 

Inter znany jest z bardzo dobrej gry z kontrataku. Manchester City lubi wyżej atakować i przesuwać się całym zespołem w kierunki bramki rywala. Szybkie kontry mogą być zaskakujące dla Obywateli i takie rozwiązanie może być główną bronią Mediolańczyków.

Finał Ligi Mistrzów to jednorazowe spotkanie, w którym może zdarzyć się kompletnie wszystko. Nawet pojedynczy błąd, słabszy okres gry lub decyzję VAR mogą decydować o tym, która drużyna będzie świętować zwycięstwo na stadionie w Turcji.

PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024