Specjaliści od odrabiania dwubramkowej straty
W czwartkowy wieczór Manchester City pokonał Tottenham, odrabiając dwubramkową stratę. W ostatnim czasie stał się w tej dziedzinie specjalistą.
Pep Guardiola natchnął piłkarzy do kolejnego odrobienia strat. (fot. Reuters)
Po pierwszej połowie meczu na Etihad Stadium gospodarze przegrywali 0:2. Tuż przed przerwą zainkasowali dwa szybkie ciosy – trafienia Dejana Kulusevskiego i Emersona Royala dzielił odstęp 2 minut i 8 sekund.
Pogadanka w szatni The Citizens była jednak bardzo owocna. Riyad Mahrez i spółka strzelili dwa gole w 2 minuty i 9 sekund, a potem dorzucili kolejne dwa. Wygrali, zmniejszając w tabeli Premier League przewagę Arsenalu do 5 punktów.
Odrabianie dwubramkowej straty przychodzi ostatnio mistrzom Anglii z zadziwiająco dużą łatwością. Nie przegrali żadnego z minionych pięciu meczów ligowych, w których przeciwnik odskoczył im na dystans dwóch trafień. Trzy z nich zwyciężyli, dwa zremisowali.
Manchester City ustanowił tym samym rekord Premier League. Nikt nigdy nie zanotował tak długiej serii wychodzenia z takich tarapatów.
sar, PiłkaNożna.pl