Przejdź do treści
Sobota dla PN: Brugia nie wyrzuciła miliona w błoto

Ligi w Europie Inne ligi

Sobota dla PN: Brugia nie wyrzuciła miliona w błoto

Do meczów polskiej kadry w eliminacjach mistrzostw Europy 2016 zostało jeszcze pół roku, ale już dzisiaj Adam Nawałka głowi się, kim zastąpić w zespole kontuzjowanego Jakuba Błaszczykowskiego. Jednym z głównych kandydatów do zajęcia miejsca na prawej stronie pomocy w naszej drużynie narodowej jest Waldemar Sobota, filar belgijskiego Club Brugge.

W BRUGII ROZMAWIAŁ PAWEŁ KAPUSTA

– Nie boję się rywalizacji o miejsce w pierwszym składzie. Nie boję się również presji, która ciążyć będzie na zawodniku, który Kubę w kadrze będzie musiał przez jakiś czas zastępować – deklaruje Waldemar Sobota (na zdjęciu). – Coś już z tą reprezentacją przeżyłem, od pewnego czasu jestem do niej regularnie powoływany. Wiem, czego się spodziewać.

Aby grać w kadrze, trzeba grać w klubie. Odwiedziłem pana w Brugii, aby zobaczyć, jaką formę prezentuje pan tuż przed meczem Polska – Szkocja. A tu niespodzianka…
Trener zakomunikował mi na odprawie przedmeczowej, że siądę na ławce, a mi od razu przyszło na myśl, że trzeci raz przyleciał do mnie ktoś z Polski, a ja pierwszy raz będę musiał usiąść na ławie. Przez moment pomyślałem nawet, że przywiózł pan z Polski małego pecha – nie dość, że nie grałem od początku, to na dodatek pogoda się popsuła (śmiech).

(…)

Patrząc na to, jak wyglądały powołania w ostatnich miesiącach Fornalika i w pierwszych Nawałki, wychodzi na to, że to pan będzie musiał zastąpić Kubę w kadrze.
Na to wychodzi, ale w tej kwestii wszystko bardzo szybko się zmienia. W tydzień albo dwa zdarzyć się może coś, czego nikt się nie spodziewa. Po to gram, aby jak najwięcej występować w kadrze. Ostatni rok był dla mnie przełomowy. Byłem na każdym zgrupowaniu, w większości meczów zagrałem. Na dodatek nie grałem na prawym, ale na lewym skrzydle.

Cały wywiad w najnowszym wydaniu tygodnika Piłka Nożna! Już w kioskach!

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024