Łukasz Skorupski nabawił się urazu w ostatnim meczu z Napoli (1:1). Bologna poinformowała, kiedy bramkarz reprezentacji Polski wróci do gry.
Łukasz Skorupski może mówić o sporym pechu w ostatnim meczu z Napoli. Nie dość, że pokonał go Frank Anguissa, to na dodatek kilka minut po straconym golu musiał przedwcześnie opuścić boisko.
ZAMKNIJ
Jak się okazało, bramkarz reprezentacji Polski doznał naciągnięcia prawego mięśnia przywodziciela, o czym już informowaliśmy.
Teraz Bologna opublikowała drugi komunikat. Włoski klub podaje, że mięsień jest uszkodzony w niewielkim stopniu, a okres rekonwalescencji będzie wynosić około 3 tygodnie.
To oznacza, że „Skorup” na pewno opuści prestiżowe mecze z Atalantą (13.04) i Interem (20.04) w Serie A oraz rewanż w półfinale Pucharu Włoch z Empoli (24.04). Pod znakiem zapytania stoi też jego występ z Udinese w lidze (27.04). W tym czasie między słupkami będzie zastępował go rezerwowy Federico Ravaglia.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Skorupski będzie do dyspozycji na początku maja. Wówczas Bologna zmierzy się w hicie z Juventusem (4.05).
Kontuzja zbiegła się w czasie z przedłużeniem kontraktu. Skorupski prolongował dzisiaj nową umowę z Bologną do 30 czerwca 2026 roku.
Skorupski występuje w Bolonii od połowy 2018 roku, gdzie trafił z Romy za 9 mln euro. Polski bramkarz rozegrał dla Rossoblu 427 mecze, zachował 64 czyste konta i wpuścił 429 goli.
Po 31. kolejkach włoskiej Serie A, Bologna zajmuje 4. miejsce w tabeli z dorobkiem 57 punktów. (JB)