Sevilla z awansem do fazy pucharowej!
85, 87, 90+5. To nie wyniki najnowszego „lotka”, a minuty, w których Sevilla zapewnia sobie ostatnio zwycięstwa. Dziś po stronie przegranych stanął Krasnodar.
Julen Lopetegui będzie wracał do Hiszpanii z uśmiechem na twarzy. (fot. Reuters)
Podopieczni Julena Lopeteguiego lecieli do Rosji podbudowani udanym wznowieniem rozgrywek ligowych po przerwie reprezentacyjnej. Los Nervionenses pokonali Celtę Vigo 4:2, choć nie można napisać, że było to łatwo osiągnięte zwycięstwo. Zupełnie tak samo należy zresztą określić niedawny triumf nad Krasnodarem.
W trzeciej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów Sevilla wygrała 3:2. I to pomimo faktu, iż przez całą drugą połowę grała w osłabieniu po tym, jak czerwony kartonik obejrzał Jesus Navas. Z bilansem dwóch zwycięstw i remisu Ivan Rakitić i spółka przystępowali do dzisiejszego meczu jako wiceliderzy tabeli grupy E.
Początek rywalizacji mógł wskazywać na to, iż ekipa z Hiszpanii zaliczy spokojny, szczęśliwy wieczór. Już w 4. minucie do siatki trafił wspomniany wyżej Chorwat. Były pomocnik Barcelony popisał się precyzyjnym i efektownym uderzeniem zza pola karnego. Co więcej, był to najszybciej zdobyty gol w historii występów Sevilli w Lidze Mistrzów.
Szybko nie zawsze znaczy jednak dobrze. O ile goście kontrolowali boiskowe wydarzenia i potrafili długo utrzymać się przy piłce, o tyle korzystny dla nich rezultat utrzymał się tylko do 56. minuty. Do wyrównania doprowadził Maciel Wanderson. Sevilla starała się zdobyć kolejną bramkę, lecz jej próby długo spełzały na niczym.
Dopiero w piątej minucie doliczonego czasu gry zwycięstwo zapewnił jej Munir. Dzięki sięgnięciu po trzy punkty ekipa z Hiszpanii zagwarantowała sobie udział w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Krasnodar wciąż może liczyć na grę w Lidze Europy.
sar, PiłkaNożna.pl