Serie A: Milan traci punkty
W pierwszym niedzielnym meczu Serie A Milan niespodziewanie stracił punkty z ostatnim w tabeli Bari. Całe spotkanie na San Siro rozegrał Kamil Glik.
Dla Milanu rozgrywane we wczesne niedzielne popołudnie spotkanie miało być niczym wiosenny spacerek. Ekipa z Apulii od dłuższego czasu okupuje ostatnie miejsce w tabeli, a jej szanse na utrzymanie są iluzoryczne. Dlatego też gospodarze nie powinni mieć problemów z powtórzeniem wyniku z pucharowego pojedynku w styczniu, kiedy to pokonali „Gallettich” 3:0. Jedną z bramek zdobył wtedy Zlatan Ibrahimović, którego nie zdołał powstrzymać Glik. Tym razem Szwed był negatywnym bohaterem spotkania. Obwołany kilka dni temu przez samego siebie najlepszym piłkarzem świata napastnik w 72. minucie zaatakował rywala w brzuch, za co musiał opuścić boisko. Były napastnik Barcelony był z pewnością sfrustrowany niekorzystnym wynikiem, gdyż od ponad pół godziny na tablicy wyników widniał rezultat 0:1. W 39. minucie po rzucie wolnym prowadzenie dla gości strzałem w długi róg dał Gergely Rudolf. Na osiem minut przed końcem wyrównał Antonio Cassano po podaniu Luki Antoniniego.
Na szczęście dla „Rossonerich” punkty stracił również ich główny rywal do mistrzostwa, Inter. W piątek „Nerazzurri” również zremisowali 1:1 z ekipą walczącą o utrzymanie – Brescią.
***
Milan – Bari 1:1 (0:1)
0:1 Rudolf 39
1:1 Cassano 82
Źródło: ASInfo