Kilka dni temu Kasper Schmeichel rozwiązał swój kontrakt z OGC Nice i tym samym został wolnym zawodnikiem. Jak się okazuje Duńczyk najprawdopodobniej nie pozostanie długo bez klubu, gdyż według doniesień medialnych w najbliższym czasie ma podpisać umowę z jednym z belgijskich zespołów.
Schmeichel zeszłego lata po jedenastu latach gry w barwach Leicester City zmienił klub. Duński golkiper, który miał spory udział w wywalczeniu sensacyjnego mistrzostwa Anglii w sezonie 2015/2016, trafił do francuskiego OGC Nice, a włodarze Lisów za swojego bramkarza otrzymały milion euro.
Pobyt we Francji nie okazał się jednak dla Duńczyka zbyt udany. Schmeichel co prawda miał miejsce w podstawowym składzie (46 meczów łącznie, 13 czystych kont), ale według doniesień medialnych miał sprawiać problemy w szatni. To w porównaniu z utratą pozycji numer jeden wśród bramkarzy przed obecnym sezonie na rzecz Marcina Bułki sprawiło, że na początku września 36-latek rozwiązał kontrakt z francuskim klubem.
Jednak jak się okazuje, Duńczyk nie pozostanie wolnym zawodnikiem przez dłuższy czas. Według informacji Santiego Aouny z „Foot Mercato” Schmeichel ma w najbliższym czasie zagrać w lidze belgijskiej i podpisać roczną umowę z Anderlechtem. Tym samym dołączy on do grona swoich rodaków, którzy obecnie występują w tym klubie, do których zaliczają się Thomas Delaney, Anders Dreyer czy Kasper Dolberg.
W przypadku Schmeichela spekulowało się również o powrocie do ojczyzny i grę w FC Kopenhadze, gdzie miałby zastąpić Kamila Grabarę. Polak najprawdopodobniej opuści mistrzów Danii po obecnym sezonie, a Duńczyk będzie występował najprawdopodobniej w lidze belgijskiej.
kczu/PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 43/2024
Najnowsze
Lewandowski w elitarnym gronie. Kolejne historyczne osiągnięcie Polaka
Liga Mistrzów
Tabela ligowa Ligi Mistrzów. Jak wygląda po trzeciej kolejce?
Liga Mistrzów
Minimalne zwycięstwo Liverpoolu. Byki nie dały rady
Liga Mistrzów
Wielki Raphinha, wielka Barcelona. Bayern Monachium zmiażdżony w Katalonii!
Liga Mistrzów
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Brutalne 45 minut
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń