Ruch sięgnął dna! Nawet Stal jest lepsza od Niebieskich
Ruch Chorzów przegrał 1:3 z ostatnią w tabeli Stal Stalową Wolą. To dziewiąty mecz bez zwycięstwa w Betclic 1. Lidze dla Niebieskich. Posada trenera Dawida Szulczka wisi na włosku.
Jak nie teraz, to nigdy – pomyśleli w Chorzowie. Mecz z ostatnią w tabeli Stal Stalową Wolą, która ostatnie zwycięstwo świętowała na początku listopada, wydawał się idealną okazją do upragnionego przełamania dla pogrążonych w kryzysie podopiecznych Dawida Szulczka.
I co? I nic. Stal na Stadionie Śląskim strzeliła trzy bramki, a Ruch – tylko jedną.
Niebiescy mieli walczyć o awans do Ekstraklasy. Po rundzie wiosennej zajmowali 4. miejsce w tabeli z dorobkiem 34 punktów. Tymczasem, po dziewięciu kolejach na wiosnę, Ruch ma tylko o trzy oczka więcej. Po przerwie zimowej tylko Warta gorzej punktuje.
Szulczek i spółka nie wypadli ze strefy barażowej, oni z niej wylecieli z hukiem, bo jak inaczej nazwać spadek na dziesiąte miejsce ze stratą aż dziesięciu punktów do najlepszej szóstki.
Sezon dla chorzowian wydaje się już stracony. – Nie ma tematu zmiany trenera – przekonywał ostatnio prezes Ruchu Seweryn Siemianowski. Szulczek cieszy się deklaratywnym wsparciem ze strony władz klubu, jednak jeśli szybko nie poprawi wyników, w Chorzowie może dojść do zmiany na ławce trenerskiej.
W następnej kolejce Ruch poszuka przełamania w starciu z Kotwicą Kołobrzeg.