Dwadzieścia pięć bramek zdobyli w tym sezonie dla Tygrysów Kamil Grosicki oraz Jarrod Bowen. Wszystko wskazuje na to, że wiosną żadnego z nich nie będzie już na KCOM Stadium.
Wszystko wskazuje na to, iż Bowen zamieszka w stolicy.
Po wielu spekulacjach polski skrzydłowy dołączył do walczącego o awans do Premier League West Bromwich Albion. Jego były już partner z ataku zdecydował się natomiast na nieco krótszą drogę do ekstraklasy i jeszcze przed zamknięciem zimowego okienka transferowego trafi najprawdopodobniej do West Hamu.
Według dziennikarzy „Sky Sports” oba kluby doszły do porozumienia, a 23-latek przeszedł testy medyczne. Kością niezgody wciąż pozostają jego wymagania finansowe, wszak Anglik żąda tygodniówki na poziomie 60 tysięcy funtów. Władze Młotów liczą, iż po rozmowie zawodnika z Davidem Moyesem, która odbędzie się zaraz po przybyciu skrzydłowego do stolicy, również na tym polu uda się osiągnąć sukces.
Bowen od dwóch i pół sezonu był jednym z najbardziej wyróżniających się piłkarzy na poziomie Championship. W poprzednich dwóch rozgrywkach ligowych zdobył odpowiednio czternaście i dwadzieścia dwa gole, w tych zaś ma na koncie szesnaście.
Brytyjskie media informują, iż koszt sprowadzenia Anglika zamknie się w 25 milionach funtów, co stanowiłoby piąty najdroższy transfer przychodzący w historii ekipy z London Stadium. Ta liczy, iż 23-latek zażegna kłopoty ofensywne i wydatnie pomoże jej w walce o byt w elicie. Hull z kolei może powoli godzić się z utratą szans na awans. Po oddaniu dwóch zawodników wyjściowego składu ten byłby prawdziwym cudem.
sar, PiłkaNożna.pl