Robinho zagra w Turcji mimo wyroku włoskiego sądu
Robinho wraca do europejskiej ligi. Choć geograficznie Sivas leży w Azji, to Turcja należy jednak do UEFA, a właśnie w tamtejszym Sivassporze zagra
Robinho.
Sivasspor poinformował dziś rano, że porozumiał się z Robinho w sprawie kontraktu, a w ciągu najbliższych dni 33-letni Brazylijczyk przyleci do Turcji, by przejść testy medyczne i podpisać umowę.
Robinho w zmianie klubu nie przeszkadza nawet decyzja włoskiego sądu, który w listopadzie 2017 roku skazał go na 9 lat pozbawienia wolności za udział w zbiorowym gwałcie, do którego doszło w 2013 roku w jednym z mediolańskich klubów. Robinho grał wówczas w Milanie. Brazylijczyk odwołał się jednak od wyroku, a póki apelacja jest rozpatrywana, może pozostawać na wolności. Sprawa sądowa może się ciągnąć latami i bardzo możliwe jest, że ostateczny wyrok poznamy, gdy piłkarz skończy już karierę.
Brazylijczyk był także oskarżony o napaść seksualną w 2009 roku, gdy grał w Manchesterze City. Wówczas oczyszczono go jednak z zarzutów.
33-letni napastnik nie jest pierwszym Brazylijczykiem w Sivassporze. W przeszłości nieźle radzili tam sobie także mający Real Madryt w życiorysie Cicinho i Roberto Carlos, który rozpoczął tam karierę trenerską.
Robinho jest byłym graczem Santosu, Realu Madryt, Manchesteru City, Milanu, Guangzhou Evergrande, a ostatnio grał w Atletico Mineiro.
Sivasspor po osiemnastu kolejkach tureckiej ekstraklasy zajmuje ósmą pozycję w tabeli.
band, PilkaNozna.pl
Źródło: Sivasspor