Remis w polskim pojedynku w Anglii
Wydawało się, że nie doczekamy się trafień w „polskim” pojedynku w Premier League. W ostatnich minutach spotkanie się rozkręciło i obie drużyny zdobyły po jednej bramce i mecz zakończył się wynikiem 1:1.
Łukasz Fabiański bez czystego konta (fot. Reuters)
Pierwsza połowa stała pod szyldem lepszej gry West Ham. Piłkarze Londynu byli bardzo aktywni i co raz atakowali bramkę strzeżoną przez Roberta Sancheza. Brighton do przerwy grało dyskretnie i tylko raz piłkarze Grahama Pottera podeszli pod pole karne West Hamu. Żadnej z drużyn nie udało się jednak trafić do siatki do przerwy.
Po przerwie Mewy się obudziły i zaczęły atakować bramkę rywala, jednak londyńczycy nie zamierzali pozostawać na własnej połowie i również przenosili grę pod pole karne przeciwnika, tworząc całkiem ciekawe akcje. W 84. minucie Danny Welbeck wpisał się na listę strzelców, angielski zawodnik zauważył, że Łukasz Fabiański wyraźnie wyszedł przed bramkę i posłał perfekcyjnego loba, po czym futbolówka trafiła do siatki.
Trzy minuty później Said Benrahma idealnym uderzeniem z okolic szesnastego metra posłał piłkę tuż obok prawego słupka, doprowadzając do wyrównania.
Pełne 90 minut zagrali reprezentanci Polski, Łukasz Fabiański oraz Jakub Moder. Michał Karbownik całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych drużyny Brighton.
West Ham po raz kolejny gubi punkty z niżej notowanym rywalem, przez co w ostatniej chwili może wypaść ze strefy pucharowej. Aktualnie mają tylko trzy punkty przewagi nad ósmym Evertonem i do końca sezonu wszystko może się zdarzyć.
młan, PiłkaNożna.pl