W środowy wieczór Real sensacyjnie przegrał w Lidze Mistrzów z Lille (0:1). Był to bardzo nerwowy mecz dla podopiecznych Carlo Ancelottiego. Mieli bardzo dużo okazji, ale nie wykorzystali ani jednej z nich. Powinni strzelić kilka goli jednak zatrzymał ich fantastycznie broniący Lucas Chevalier. Rozczarowani piłkarze Realu nie mogli uwierzyć jakie strzały bronił bramkarz Lille. Dziś muszą wrócić do swojej skuteczności a czeka ich wymagający rywal.
ZAMKNIJ
Dziś „Królewscy” zagrają na Santiago Bernabeu z będącym w dobrej formie Villarrealem. „Żółta łódź podwodna” wygrała dwa ostatnie mecze w dobrym stylu. Pokonali Las Palmas (3:1) i Espanyol (2:1). W tym sezonie Villarreal nie przegrał jeszcze na wyjeździe. Biorąc pod uwagę mecze wyjazdowe w La Liga lepsza od nich jest tylko Barcelona.
W przypadku zwycięstwa Real zrówna się punktami z liderującą Barceloną przynajmniej na kilkanaście godzin. „Blaugrana” rozegra swój mecz z Deportivo Alaves jutro o 16:15.
Ostatnie mecze Realu z Villarrealem były bardzo ciekawe i pełne goli. W każdym z ostatnich 5 meczów tych drużyn padło minimum 5 goli. Ostatnie starcie „Królewskich” z „Żółtą łodzią podwodną” to remis 4:4.
Po dwóch meczach do pierwszego składu Realu ma wrócić Kylian Mbappe.