Jeśli Lipsk miał jeszcze choć iluzoryczne szanse na tytuł mistrzowski, tak w meczu z TSG Hoffenheim je zaprzepaścił. Zespół spod szyldu czerwonych byków zawiódł i bezbramkowo zremisował z niżej notowanym rywalem.
W pierwszej połowie nie działo się kompletnie nic. Piłkarze Lipska wymieniali podania w środkowej części boiska, z których kompletnie nic nie wynikało. Żadna z drużyn nie oddała choćby celnego strzału. Celowniki zawodników gospodarzy były kompletnie rozkalibrowane, zanotowali aż pięć niecelnych uderzeń.
Druga połowa nie różniła się niczym szczególnym od swojej poprzedniczki. Lipsk śmielej podchodził pod bramkę przyjezdnych, jednak nie miało to żadnego przełożenia na skuteczność. W 96. minucie Yussuf Poulsen trafił do siatki i wydawało się, że RB Lipsk wymęczy trzy punkty w starciu z Hoffenheim. Analiza VAR wykazała jednak zagranie ręką i sędzia nie uznał trafienia. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Lipsk co prawda miał małe szanse na wyszarpanie tytułu mistrzowskiego z rąk Bayernu, jednak jeśli istniał cień nadziej na zdobycie „majstra”, tak po remisie okraszonym słabą grą wydaje się to już niemożliwe. Aktualna strata do Bayernu wynosi cztery punkty, jutro Bawarczycy grają swój mecz przeciwko VfL Wolfsburg. Jeśli zwyciężą, ich przewaga nad wiceliderem urośnie do siedmiu oczek.
młan, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 44/2024
Najnowsze
Były piłkarz Rakowa Częstochowa trafił do Warty Poznań
1 Liga
Kierownicy, czyli ludzie do zadań specjalnych. Jak wygląda piłka z ich perspektywy?
Ekstraklasa
Niemieckie media: Sensacyjna decyzja gwiazdy Bayernu?!
Bundesliga
Kiedy pożegnanie Grosickiego się z kadrą? „Postanowiłem odłożyć je w czasie”
Reprezentacja Polski
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Wielki teatr i mały teatrzyk
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń