Raków Częstochowa nie miał litości dla Śląska Wrocław
Raków Częstochowa pokonał Śląsk Wrocław i umocnił się na pierwszym miejscu w tabeli PKO Bank Polski Ekstraklasy.
W poprzedniej kolejce Medaliki uległy Pogoni Szczecin. Była to dla nich dopiero czwarta porażka w bieżącym sezonie ligowym. Niezwłocznie na nią jednak zareagowały, w najlepszy możliwy sposób.
To znaczy bezdyskusyjnym zwycięstwem. Wynik 3:0 nie pozostawia złudzeń co do tego, kto był na boisku lepszy.
Do przerwy gospodarze prowadzili dwoma golami, strzelonymi przez Ariela Mosóra i Jesusa Diaza. Po przerwie rezultat ustalił Jonatan Braut Brunes. To 11. trafienie Norwega w trwającym sezonie PKO Bank Polski Ekstraklasy. Żaden debiutant nie uzbierał więcej.
Raków postawił kolejny krok w stronę zdobycia tytułu mistrzowskiego. Ma w dorobku 62 punkty, o trzy więcej od Lecha Poznań. (MS)
1 Komentarz
najstarszy
najnowszyoceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze
Fredryg
25 kwietnia, 2025 22:57
Dzisiaj naprawdę bardzo dobrze poprowadzone spotkanie przez sędziów, nie przerywali, pozwalali grać, nie reagowali na symulację. Szkoda tylko Śląska, mam nadzieję że przynajmniej jeden z dwójki Lechia lub Śląsk pozostanie w ekstraklasie
Za nami przedostatnia (33.) kolejka Ekstraklasy w sezonie 2024/2025. W poniedziałek, 19 maja, Widzew Łódź wygrał u siebie 2:0 z Puszczą Niepołomice. Oto tabela ligowa.
Przełamanie Widzewa i Tupty. Puszcza drugi miesiąc bez zwycięstwa
Po pięciu meczach bez wygranej, Widzew Łódź w końcu zgarnął trzy punkty, pokonując pewnie Puszczę Niepołomice 2:0. Wydarzeniem spotkania był premierowy gol w łódzkich barwach Lubomira Tupty.
Dzisiaj naprawdę bardzo dobrze poprowadzone spotkanie przez sędziów, nie przerywali, pozwalali grać, nie reagowali na symulację. Szkoda tylko Śląska, mam nadzieję że przynajmniej jeden z dwójki Lechia lub Śląsk pozostanie w ekstraklasie