Wraca temat stadionu Puszczy. Beniaminek Ekstraklasy tymczasowo rozgrywa swoje mecze na obiekcie Cracovii, jednak jak zapowiedział prezes Pasów, Mateusz Dróżdż, klub z Niepołomic dostał deadline ws. wyprowadzki.
– „Dałem słowo Puszczy, że będzie na naszym stadionie do grudnia [2024 – przyp. red.], a później już jej nie będzie. Jest to decyzja podjęta po moich obserwacjach. Musimy sobie w piłce pomagać, doceniam to, co władze Puszczy zrobiły, jestem pod wielkim wrażeniem. […] Chcemy im pomóc, ale nasz stadion to nasz dom” – zapowiedział stanowczo Dróżdż.
– ” Data, o której rozmawiamy, nie jest przypadkowa. Wstępne ustalenia i ekspertyzy końca prac sugerują, że pierwszy etap zakończy się w grudniu. Hipotetycznie rundę wiosenną przyszłego sezonu spędzimy w Niepołomicach i taką mamy nadzieję. Należy jednak podkreślić słowo hipotetycznie, bo uzależnione jest to od wielu czynników. Choćby sportowy, czyli to, czy się utrzymamy. Polityczny, bo w niedzielę odbędzie się druga tura wyborów samorządowych i nie wiemy, który z kandydatów wygra i jakie będzie miał nastawienie w stosunku do prac na stadionie. Obaj deklarują wsparcie, ale zobaczymy, co się wydarzy później. I organizacyjny, bo wstępnie rozmawialiśmy już rok temu, że w tym sezonie zagramy w Niepołomicach, a to się nie uda” – odpowiedział Marek Bartoszek, prezes Puszczy, cytowany przez weszlo.com.
jbro, PilkaNozna.pl