Podopieczni
Bartosza Tarachulskiego mają już na rozkładzie drużyny z Ekstraklasy. W żadnej rundzie poprzeczka nie była jednak zawieszona tak wysoko jak obecnie. Legia Warszawa to specjalista od wygrywania Pucharu Polski, wicelider Ekstraklasy, a – co najważniejsze – drużyna znajdująca się w wybornej formie.
– Legia to marka, a na dodatek imponuje formą. My, jako KKS, chcemy po prostu zagrać swoją piłkę. Przed meczem zakładamy, że chcemy się pokazać z jak najlepszej strony na tle najlepszych rywali w Polsce. Z Widzewem, Górnikiem i Śląskiem się to udawało, ale Legia, w obecnej – wyśmienitej – formie to jeszcze wyższa półka. Na szczęście w naszym przypadku forma też nie jest zła, więc na pewno będziemy mieli swój pomysł na mecz – mówił przed meczem Piotr Giel.
Wojskowi po niedawnej wygranej z Rakowem Częstochowa pozostają w grze o podwójną koronę. Aby wygrać Ekstraklasę potrzeba nie tylko bezbłędnego punktowania, ale i wpadek Medalików. W przypadku Pucharu Polski wystarczą dwa wygrane mecze. Przedostatnią przeszkodą w drodze do celu będzie KKS Kalisz.
– Już w poprzedniej rundzie mogliśmy doświadczyć atmosfery meczowego święta. W całej Zielonej Górze czuć było ogromne oczekiwanie na spotkanie z Legią. My musimy podejść do tego meczu tak, jak miało to miejsce w konfrontacji z Lechią. Jesteśmy pewni siebie, ale mamy szacunek do przeciwnika. Znamy tegoroczne wyniki w pucharze KKS Kalisz. To jest półfinał Pucharu Polski. Żadna drużyna nie awansuje na ten szczebel przez przypadek. Mamy doświadczenie w takich spotkaniach. We wtorek chcemy wygrać i pewnie awansować – zapowiedział Patryk Sokołowski, pomocnik Legii.
Początek półfinału o 20:30.
sul, PilkaNozna.pl