Puchar Niemiec: BVB odpada po karnych!
Borussia Dortmund nie wywalczy Pucharu Niemiec. Zespół Luciena Favre przegrał w 1/8 finału z Werderem Brema po serii rzutów karnych. Samo spotkanie miało wiele zwrotów akcji.
Mecz idealnie zaczął układać się dla przyjezdnych z Bremy, którzy już w 5. minucie objęli prowadzenie. Max Kruse uderzył po ziemi z rzutu wolnego z ok. 22 metrów, tor lotu piłki przeciął Milot Rasica, który kompletnie zmylił Erica Oelschlagela.
Dortmundczycy, którzy grali w mocno rezerwowym składzie, zabrali się do odrabiania strat. Dziesięć minut po stracie gola minimalnie pomylił się Mario Goetze, który sprytnym strzałem piętą posłał futbolówkę kilka centymetrów obok bramki.
Przed zmianą stron dwie dobre szanse zmarnowali także przyjezdni. Najpierw Rasica uderzył tuż obok bramki, a w samej końcówce pierwszej połowy strzał Maxa Kruse obronił golkiper gospodarzy.
W doliczonym czasie gry do pierwszej części BVB w końcu doprowadziła do remisu. Z 18. metrów z rzutu wolnego perfekcyjnie przymierzył Marco Reus, który pięknym uderzeniem nie dał szans bramkarzowi rywali.
Po zmianie stron obie drużyny miały swoje szanse, ale nie potrafiły ich wykorzystać. Ze strony Werderu szczęścia szukał m.in. Kruse, ale był nieskuteczny. Pod drugą bramką groźnie było po próbie Thomasa Delaney’a, który w doliczonym czasie gry trafił w poprzeczkę.
Wszystko co najciekawsze wydarzyło się jednak w dogrywce. W końcówce pierwszej połowy dodatkowych 30. minut Borussia objęła prowadzenie. Dortmundczycy przeprowadzili fantastyczną kontrę, którą wykończył Christian Pulisić.
Kiedy wydawało się, że miejscowi będą mieli wszystko pod kontrolą przez ostatni kwadrans, zaledwie kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry znowu był remis. Do wyrównania doprowadził Claudio Pizarro.
W 113. minucie Borussia zadała trzeci cios. Maximilian Philipp przedarł się prawym skrzydłem, wyłożył piłkę na szósty metr do Achrafa Hakimiego, a ten po raz drugi w tym spotkaniu pozwolił dortmundczykom prowadzić.
Jednak po raz drugi BVB nie dowiozła tego prowadzenia. W samej końcówce dogrywki do remisu doprowadził Martin Harnik, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego.
Po 120. minutach na tablicy wyników widniało 3:3, dlatego sędzia nakazał serię jedenastek. A te lepiej wykonywali zawodnicy Werderu, którzy wygrali 4:2 i awansowali do ćwierćfinału rozgrywek.
pgol, PilkaNozna.pl