Puchar Niemiec: Awans Borussii. Grali Polacy!
Borussia Dortmund w ćwierćfinale Pucharu Niemiec. Mistrzowie Niemiec dopiero po serii rzutów karnych pokonali Fortunę Dusseldorf. Wielki udział w tym sukcesie BVB mieli reprezentanci Polski.
Juergen Klopp postawił w tym spotkaniu na swoich podstawowych piłkarzy. W wyjściowej jedenastce Borussii Dortmund znaleźli się trzej Polacy, Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski. Swoją szansą otrzymał także Lucas Barrios, który w ostatnich tygodniach musiał godzić się z rolą rezerwowego i zmiennika Lewandowskiego.
Tak mocny skład nie pomógł jednak mistrzom Niemiec w gładkim ograniu Fortuny Dusseldorf. Ani w regulaminowych 90 minutach, ani w dogrywce kibice, którzy zgromadzili się na ESPRIT Arenie nie oglądali bramek, więc do wyłonienia lepszego z tej pary potrzebny był konkurs rzutów karnych.
Co ważne, Borussia od 34. minuty grała w osłabieniu, po tym jak z boiska po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartce, wyrzucony został Patrick Owomoyela. Tuż przed końcem dogrywki, na trybuny odesłany został szkoleniowiec mistrzów Niemiec, Juergen Klopp.
Rzuty karne przyniosły bardzo dużo emocji. Sędzia dwukrotnie nakazywał powtarzanie „jedenastek”, także wtedy, gdy strzelał Jakub Błaszczykowski. Kapitan reprezentacji Polski wytrzymał jednak presję i w powtórce także trafił do siatki. Wiele kontrowersji było przy karnym wykonywanym przez Lambertza. Piłkarz Fortuny najpierw przestrzelił, jednak sędzia nakazał powtórzenie próby, co wywołało wściekłość graczy z Dortmundu. W powtórce Lambertz pokonał bramkarza i gra toczyła się dalej.
Ostatecznie bohaterem Borussii okazał się Roman Waidenfeller, który obronił strzał Roeslera. Formalności w ostatniej próbie dopełnił Perisić i mistrzowie Niemiec zameldowali się w ćwierćfinale rozgrywek.
GG, Piłka Nożna