Przystanek Wrocław w drodze do Rosji
Przed mundialem jest tak mało terminów FIFA, że z każdego meczu towarzyskiego trzeba wycisnąć jak najwięcej się da. Pierwszą okazją dla Polaków do nauki będzie starcie z Nigerią.
Robert Lewandowski to największa nadzieja Polaków na bramki. (foto: Łukasz Skwiot)
Biało-czerwoni nie przystąpią do meczu w optymalnym składzie. Występ
Łukasza Piszczka był niepewny z powodu narodzin dziecka,
Maciej Rybus w przededniu spotkania narzekał na przeziębienie, natomiast
Jakuba Błaszczykowskiego nie ma nawet w kadrze z powodów zdrowotnych. Pewniacy nie muszą obawiać się o bilet na mundial, ale piłkarze o „mniejszych zasługach” jak najbardziej. Na debiut w biało-czerwonych barwach czekają B
artosz Białkowski,
Przemysław Frankowski,
Paweł Jaroszyński,
Dawid Kownacki oraz
Taras Romanczuk.
Skład Nigerii również nie będzie wymarzonym przez Gernota Rohra. Największym brakiem będzie absencja piłkarza uznawanego kiedyś za ogromny talent. Mowa o liderze środka pola, Johnie Obim Mikelu, który nie zdołał załatwić formalności związanych z opuszczeniem Chin. Super Orły dysponują armatami w ofensywie, ale w defensywie brakuje im lidera z prawdziwego zdarzenia.
Trener Adam Nawałka zna atuty Nigerii. Pomysłem na ich neutralizację ma być ponowne gra w systemie z piątką obrońców. Polacy mają narzucić swój styl drużynie Rohra. Nigeria ma bronić, a nie atakować, czyli robić to, co wychodzi jej gorzej.
Początek meczu o 20:45 na stadionie Wrocławiu. Arbitrem spotkania będzie Anglik Michael Oliver.
Przewidywane składy
Polska: Szczęsny – Frankowski, Cionek, Glik, Kamiński, Kurzawa – Zieliński, Krychowiak, Linetty, Kownacki – Lewandowski
Nigeria: Uzoho – Sheh, Awaziem, Ekong, Balogun, Idowu – Ndidi, Onazi, Obi – Iheanacho, Iwobi
sul, PilkaNozna.pl