Przygotowania Legii pod okiem prezesa
Legia Warszawa od wczoraj przebywa w Austrii, gdzie przygotowuje się do nowego sezonu PKO Bank Polski Ekstraklasy. Do drużyny dzisiaj doleciał właściciel i prezes klubu – Dariusz Mioduski.
W Hochfilzen Legia trenuje dwa razy dziennie. Jutro warszawianie rozegrają drugi sparing w trakcie letniego okresu przygotowawczego, a ich rywalem będzie rumuńska ekipa Sepsi OSK Sfantu Gheorghe. Transmisji z tego spotkania nie będzie, ale już dziś zapraszamy na naszą relację z meczu.
Wczoraj trening trwał ponad dwie godziny i zakończył się serią biegów wokół boiska. Dzisiaj było lżej – rano sporo małych gier, dośrodkowań i strzałów, a po południu taktyka. Kosta Runjaić wpaja piłkarzom swoje zasady, czyli ofensywną grę z szeroko ustawionymi skrzydłowymi, krótkie podania, kontrpressing po stracie piłki.
W zajęciach normalnie bierze udział Maik Nawrocki, który pierwszy tydzień trenował na indywidualnych obciążeniach. W Austrii pracuje z całym zespołem. Indywidualny tryb ma natomiast Bartosz Kapustka, który jest oszczędzany. Wczoraj przepracował 80 procent treningu, dzisiaj rano cały, ale popołudniowy miał już indywidualny.
Z drużyną trenuje trzech nowych piłkarzy: Blaz Kramer, Dominik Hładun oraz Robert Pich. Wkrótce jednak nowych twarzy powinno się pojawić więcej. Jak dzisiaj informowały portale WP SportoweFakty oraz Interia, Legia pracuje nad pozyskaniem Pawła Wszołka oraz Makany Baku. Ten drugi uzgodnił już ponoć wszystkie szczegóły i lada chwila powinien podpisać kontrakt, a następnie dolecieć do zespołu na zgrupowanie.
Dzisiaj na popołudniowym treningu pojawił się Dariusz Mioduski, który na krótko przyleciał z Warszawy. Prezes i właściciel klubu ze stolicy zawsze odwiedza zespół na zgrupowaniach, więc i tym razem nie było inaczej. Mioduski ma obejrzeć jutrzejszy mecz z Rumunami.
Legia rozegra jeszcze 28 czerwca sparing z RB Salzburg. Na spotkanie z mistrzem Austrii Mioduski już nie zostanie, ale w Hochfilzen ma się pojawić dyrektor sportowy Jacek Zieliński.
Z Austrii,
Paweł Gołaszewski