Przesądzone! Polski miliarder zostanie współwłaścicielem Widzewa Lódź!
Temat nowego inwestora lub nowego właściciela od dłuższego czasu elektryzuje wszystkich kibiców Widzewa Łódź. Po wstępnych rozmowach padła konkretna deklaracja, a teraz udało się osiągnąć porozumienie, w ramach którego polski miliarder zostanie współwłaścicielem klubu.
Fot. Artur Kraszewski/PressFocus
Robert Dobrzycki, prezes firmy Panattoni, po raz pierwszy o chęci zakupu polskiego klubu piłkarskiego powiedział pod koniec ubiegłego roku w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”. To właśnie wtedy zaczęły się głośne spekulacje dotyczące ewentualnego przejęcia przez niego Widzewa Łódź.
– W nawiązaniu do informacji i komentarzy w mediach społecznościowych chciałbym potwierdzić moje zainteresowanie inwestycją w Widzewa Łódź. Jestem gotów dokonać tego tak szybko, jak to możliwe i skupić się na budowie Widzewa – taki wpis Dobrzycki zamieścił na swoim koncie na platformie X w środę, 19 lutego.
Panattoni, największy deweloper przemysłowy w Polsce i Europie, od kilku lat jest jednym z głównych sponsorów Czerwono-Biało-Czerwonych, a sam Dobrzycki zasiada w radzie nadzorczej klubu. Dlatego też Widzew wydawał się jego naturalnym wyborem. Co ciekawe, w międzyczasie Zabrze próbowało skusić przedsiębiorcę do zainwestowania w Górnika, oferując w zamian korzyści biznesowe dla jego firmy.
Klarowne stanowisko Dobrzyckiego oraz medialne doniesienia wydają się jednak definitywnie zamykać tę sprawę. Portal widzewtomy.net informuje bowiem, że Robert Dobrzycki i Tomasz Stamirowski, właściciel Widzewiaków, doszli do porozumienia. Zakłada ono, że Dobrzycki zakupi na początek 25% udziałów w spółce i będzie je stopniowo zwiększał, na co przystał Stamirowski.
Widzewtomy.net dodaje, że Dobrzycki może pójść tą samą drogą, co przed laty Stamirowski. W konsekwencji stałby się więc całościowym i pełnoprawnym właścicielem klubu, ale taki proces może potrwać kilka lat. W tym czasie obaj panowie najpewniej będą wspólnie sprawować rządy w Sercu Łodzi.
Ponadto Stamirowski odpowiednio zabezpieczył Widzewa, zawierając w umowie stosowne zapisy gwarantujące, że klub w żaden sposób nie ucierpi w związku z całą operacją. Portal widzewtomy.net zaznaczył, że w tym momencie rozpoczyna się finalizacja wszystkich formalności. (JG)
Źródło: widzewtomy.net