Przebudzenie BVB w końcówce
Borussia Dortmund nie składa broni w walce o udział w Lidze Mistrzów. W hicie 26. kolejki Bundesligi, żółto-czarni pokonali Eintracht Frankfurt 3:1.
Starcie na Signal-Iduna Park lepiej rozpoczęło się jednak dla gości z Frankfurtu. W 14. minucie do siatki trafił były gwiazdor BVB, Mario Gotze, który posłał mocne uderzenie z krawędzi pola karnego. Borussia szybko starała się wyrównać, ale w polu karnym fatalną skutecznością wykazali się Marco Reus i Niclas Fullkrug. Dopiero w 33. minucie więcej precyzji zaprezentował Karim Adeyemi, który otrzymał doskonałe, prostopadłe podanie od Donyella Malena.
Druga połowa momentami długo była niespecjalnie interesującym widowiskiem. Ciśnienie dortmundzkim kibicom mogła podnieść sytuacja z 68. minuty, kiedy Alexander Meyer wybronił groźny strzał Omara Marmousha. Końcówka spotkania, mimo licznych przeciwności należała jednak do gospodarzy. W 81. minucie Matts Hummels wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego Juliana Brandta. Z kolei w doliczonym czasie gry, Robin Koch faulował w polu karnym, a jedenastkę na bramkę zamienił Emre Can, który parę minut wcześniej za przewinienie otrzymał czerwoną kartkę. Po analizie VAR, kara jednak została zmieniona na żółtą kartkę.
mkan, PiłkaNożna.pl