Probierz nie wini Frankowskiego
– Przegraliśmy i na pewno to boli – powiedział trener Jagiellonii Białystok, Michał probierz, po tym, jak jego drużyna odpadła z dalszych rozgrywek o Puchar Polski.
– Nie mam pretensji do Tomka Frankowskiego o rzut karny, bo to on był wyznaczony do jego wykonywania. Zawodnik ten wiele ważnych bramek dla nas strzelił, bardzo wiele znaczy dla tego klubu i naszego zespołu. Tak się jednak w życiu zdarza – powiedział szkoleniowiec „Jagi”.
– Od początku zadebiutował Bartek Pawłowski, zaprezentował się z dobrej strony i pokazał, że można go spokojnie wprowadzać do gry. Szkoda, że nie wygraliśmy żadnego meczu u siebie na wiosnę. Teraz przed nami trudny i ważny mecz w Poznaniu i zrobimy wszystko, aby go wygrać. Ciężko jest jednak się przygotować, jeżeli przez dwa i pół miesiąca nie gra się meczu, a przez kolejne szesnaście dni rozgrywa się pięć spotkań – podsumował Probierz.
(ASInfo/jagiellonia.pl)
Źródło: ASInfo