Powrót króla i niesamowite osiągnięcie
Cristiano Ronaldo i wszytko jasne. Doświadczony Portugalczyk zdobył we wtorek gola podczas starcia z Ferencvarosem i tym samym wyśrubował swój niebywały rekord.
Cristiano Ronaldo królem Ligi Mistrzów (fot. Reuters)
Portugalczyk rozegrał dopiero drugi mecz w tej edycji Ligi Mistrzów i od razu zdołał wpisać się na listę strzelców, otwierając swoje bramkowe konto i przy okazji przyczyniając się do wygranej Starej Damy.
Jak się okazało, dzięki trafieniu przeciwko Ferencvarosowi, Ronaldo poprawił swój własny rekord w liczbie kolejny sezonów Champions League, w których udawało mu się zdobywać gole. Znakomita seria 35-latka rozpoczęła się podczas kampanii 2006-07, kiedy to występował on jeszcze w barwach Manchesteru United.
Od tego czasu minęło już czternaście długich lat, a Ronaldo ani na moment nie ściągnął nogi z gazu. Jeśli chodzi o wspomniany Manchester, to Portugalczyk zdobył dla niego w Lidze Mistrzów 15 goli i dołożył na swoje konto 12 asyst. Następnie trafiał do siatki już jako zawodnik Realu Madryt, gdzie udało mu się strzelić 105 bramek i zgromadzić 31 decydujących podań przy golach kolegów.
Zwieńczeniem tej wspaniałej drogi był Juventus. Dla mistrz Włoch Ronaldo rozegrał w elicie już 19 meczów i jak do tej pory zdobył 11 goli, a jego dorobek uzupełniają 4 asysty.
Wszystko to składa się na nieprawdopodobny bilans 172 spotkań w Champions League, w których reprezentant Portugalii strzelił 131 goli i zanotował 47 asyst. Jest to oczywiście rekord rozgrywek, a patrząc na formę Ronaldo można się spodziewać, że nie powiedział on jeszcze ostatniego słowa.
gar, PiłkaNożna.pl