Przejdź do treści
Popis Bellinghama w Almerii

Ligi w Europie La Liga

Popis Bellinghama w Almerii

Druga wyjazdowa wygrana Realu Madryt w tym sezonie hiszpańskiej La Ligi! Podopieczni Carlo Ancellottiego pokonali w sobotni wieczór Almerię. Kapitalne zawody w barwach gości rozegrał Jude Bellingham, który miał udział przy każdej akcji bramkowej Królewskich. 


W mecz znacznie lepiej weszli gospodarze, którzy już w 3. minucie rywalizacji objęli prowadzenie. Piłkarze Almerii doskonale rozegrali kontratak, w wyniku którego wychowanek Królewskich – Sergio Arribas wpakował piłkę do siatki z bliskiej odległości. Strata gola sprawiła, że Królewscy od razu ruszyli do ataku i przejęli w pełni boiskową inicjatywę. 

Ofensywne poczynania przyniosły pozytywny skutek, gdyż już w 18. minucie goście doprowadzili do remisu. Dani Carvajal dośrodkował piłkę z prawego skrzydła, gdzie w polu karnym dopadł do niej Toni Kroos, który trafił jednak w Jude Belliinghama. Anglik zachował mimo wszystko czujność i wpakował futbolówkę do siatki przy samym słupku. W 27. minucie rywalizacji mogło być już 1:2, ale Rodrygo po zagraniu Federico Valverde uderzył tuż obok słupka. 

Almeria mogła się odgryźć w 34. minucie spotkania, ale przy strzale Baby świetnie interweniował Andrij Łunin. Gospodarze pod koniec pierwszej części gry mieli kolejne swoje szanse, aby objąć prowadzenie, ale czujni byli defensorzy Królewskich. W doliczonym czasie gry gola z dystansu strzelił Kroos, ale nie został on jednak uznany, gdyż wcześniej jednego z graczy Almerii faulował Carvajal. 

Pierwszy kwadrans drugiej połowy był znacznie mniej intensywny niż pierwsze czterdzieści pięć minut rywalizacji. Jednak po godzinie gry na prowadzenie wyszli goście. Kroos dobrze dośrodkował piłkę w pole karne, gdzie Bellingham uprzedził bramkarza gospodarzy – Maximiano i skierował piłkę do siatki z bliskiej odległości. Kilka minut później Królewscy mogli zapisać na swoim koncie trzecie trafienie, ale zarówno Rodrygo, jak i Bellingham zabrakło skuteczności przy wykończeniu strzału. 

To mogła wykorzystać Almeria, która w 71. minucie miała okazję na gola, ale Luis Suarez uderzył minimalnie obok bramki. Natomiast niespełna 120 sekund później było już 1:3. Bellingham zagrał na jeden kontrakt z Viniciusem Juniorem, a Brazylijczyk efektownie przelobował Maximiano z szesnastu metrów znacznie przybliżając swój zespół do wyjazdowego zwycięstwa.   

W ostatnim kwadransie spotkania wynik, jak i boiskowa sytuacja nie uległa już zmianie. Piłkarze Królewskich wciąż kontrolowali losy meczu w Almerii i dążyli do strzelenia czwartego gola. W doliczonym czasie dobrą okazję miał Fran Garcia, ale obrońca Realu uderzył nieznacznie obok słupka. 

Goście ostatecznie nie zdobyli czwartej bramki, ale mimo wszystko drużyna z Madrytu wygrała drugie wyjazdowe starcie w tym sezonie w La Lidze. Cieszyć może również forma na początku rozgrywek sprowadzonego latem Bellinghama, który w pierwszych dwóch ligowych występach w nowej drużynie strzelił trzy gole i jest jednym z liderów zespołu, którego celem jest odzyskanie mistrzostwa Hiszpanii.  

kczu/PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024