Polska nie pękła w Rotterdamie! Remis dający bardzo cenny punkt
Reprezentacja Polski nie dała się ograć Holendrom. Kapitalne trafienie Matty'ego Casha dało punkt biało-czerwonym, który bardzo zmienia pozycję Polski w grupie eliminacji do mistrzostw świata.
Reprezentacja Holandii od pierwszych minut konsekwentnie budowała przewagę. Już w 13. minucie Oranje byli bliscy zdobycia bramki – sprytny strzał Reijndersa zatrzymał się jednak na słupku. Chwilę później gospodarze stworzyli kolejne groźne sytuacje, długo utrzymując się na połowie Polaków. Biało-czerwonych ratował Skorupski, który choć nie zawsze interweniował pewnie, to jednak skutecznie.
W 28. minucie bramkarz reprezentacji Polski popełnił jednak błąd. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego źle obliczył tor lotu piłki i minął się z nią przy wyjściu z bramki. Denzel Dumfries wykorzystał okazję i głową, z ostrego kąta, skierował futbolówkę do siatki.
Polacy w pierwszej połowie nie stworzyli wielu klarownych okazji. Choć kilkakrotnie próbowali szybkich zrywów i konstruowali akcje w pobliżu środka boiska, brakowało im precyzji w rozegraniu i wykończeniu. Najlepszą szansę miał w 37. minucie Piotr Zieliński, lecz jego strzał poszybował wyraźnie obok bramki.
Po przerwie obraz gry nie uległ większej zmianie. Holendrzy kontrolowali wydarzenia na boisku, dłużej utrzymywali się przy piłce i kilkukrotnie poważnie zagrozili polskiej bramce. W 69. minucie biało-czerwonych uratowało szczęście – uderzenie Simonsa minimalnie minęło słupek.
Dopiero od 70. minuty Polacy zaczęli grać odważniej. Duży wpływ na to miał Kamil Grosicki, który po wejściu na boisko ożywił ofensywę i wprowadził dodatkową energię. Efekt przyszedł w 80. minucie – po świetnej wymianie podań przed polem karnym Holendrów, Matty Cash, rehabilitując się za słabszą pierwszą połowę, huknął z dystansu i zdobył wyrównującą bramkę.
W ostatnich minutach Polacy podkręcili tempo i grali wysoko przy bramce Holendrów, szukając nawet bramki na wagę zwycięstwa. Ostatecznie jednak spotkanie w Rotterdamie zakończyło się remisem, które w pełni można uznać jako bardzo dobry rezultat.
5 komentarzy
najstarszy
najnowszyoceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze
Fredryg
4 września, 2025 23:03
🙂 no i proszę szedł Zieliński i Szymański zaczęła się jakaś gra.
Jan Urban przed meczem z Holandią. „Musimy wygrać sposobem, odpowiednią strategią”
Jan Urban wziął udział w konferencji prasowej przed piątkowym meczem z Holandią. Selekcjoner odniósł się do najważniejszych kwestii związanych z tym spotkaniem.
Robert Lewandowski szczerze o relacjach z Łukaszem Skorupskim! „To niczego nie przekreśla”
Robert Lewandowski wziął udział w konferencji prasowej reprezentacji Polski przed meczami z Holandią i Maltą. Odniósł się do tematu relacji z Łukaszem Skorupskim.
🙂 no i proszę szedł Zieliński i Szymański zaczęła się jakaś gra.
Zszedł również Lewandowski ale mogłeś go nie zauważyć, bo stał jak widły w gnoju przez 62 minuty .
Lewandowski bez formy, ale to egzekutor do którego trzeba dograć a próbował jedynie to zrobić Kamiński
Teraz trzeba wygrać koniecznie z Finlandią !!!
Można było to wygrać wczoraj , Holandia nie miała swojego dnia , ale zabrakło Piątka i jego główki zamiast Szymańskiego pudła z kilku metrów …