Pogrom wiedeński. Rapid rozstrzelał Wisłę
6:1. Takim wynikiem zakończył się rewanż Wisły Kraków z Rapidem Wiedeń. Austriacy brutalnie przerwali marzenia Białej Gwiazdy o Lidze Europy.
Jan Broda
FOT. JACEK STANISLAWEK / 400mm.pl
O ile po pierwszym meczu w Krakowie i minimalnej porażce 1:2 po wyrównanym spotkaniu można było mieć nadzieje na niespodziankę, o tyle rewanż nie pozostawił żadnych złudzeń, kto jest dziesiątym zespołem drugiej ligi polskiej, a kto czołową drużyną ligi austriackiej.
Rapid już od pierwszych chwil narzucił wiślakom swój styl gry. Pierwszy gol dla gospodarzy padł w 6. minucie. Na listę strzelców wpisał się Guido Burgstaller, który tego wieczora zaliczył zresztą hat-tricka. Do przerwy trafiali jeszcze Dion Bejlo i Serge-Philippe Raux Yao. 5:0. Pogrom.
W drugiej połowie Biała Gwiazda bezsilnie próbowała ratować honor, Rapid zadowolony wysokim prowadzeniem spuścił nogę z gazu. Na kolejne bramki trzeba było czekać do ostatniego kwadransu. Najpierw Christoph Lang wbił szóstego gwoździa do trumny krakowian, a następnie Angel Rodado golem na otarcie łez uratował twarz krakowian.
Na pocieszenie Wiśle zostają eliminacje Ligi Konferencji. W III rundzie krakowianie zmierzą się ze słowackim Spartakiem Trnawa.
Rapid piłkarsko zniszczył Wisłę.