Pogoń chce się przełamać, Stal pójść za ciosem
Czy Pogoń Szczecin zdoła się przełamać? A może Stal Mielec pójdzie za ciosem i po zwycięstwie w ostatniej kolejce dopisze na swoje konto następny komplet punktów? Odpowiedzi na tak postawione pytania poznamy w poniedziałkowy wieczór.
Czy Pogoń zdoła w końcu odnieść zwycięstwo? (fot . Maciej Gilewski / 400mm.pl)
Portowcy mają ostatnio problem z wygrywaniem swoich ligowych meczów. W trzech kolejkach nie odnieśli oni żadnego zwycięstwa, a dwa zdobyte punkty sprawiły, że drużyna Kosty Runjaicica ma coraz większe straty do ścisłej czołówki. Wydawać by się mogło, że domowe spotkanie z dużo niżej notowaną Stalą jest idealnym momentem na przełamanie, ale czy na pewno?
Stery zespołu z Mielca przejął niedawno Leszek Ojrzyński, który mimo zaledwie kilkunastu dni na nowym stanowisku, już zdołał odcisnąć na Stali swoje piętno. Beniaminek wywalczył punkt w wyjazdowym starciu z Zagłębiem Lubin, a następnie pokonał na swoim terenie Jagiellonię Białystok. W środku tygodnia Stal odpadła co prawda z Pucharu Polski, jednak dzielnie stawiała czoła Piastowi Gliwice i musiała uznać jego wyższość dopiero w konkursie rzutów karnych.
Dla obu drużyn poniedziałkowy mecz ma ogromne znaczenie. Pogoń w przypadku wygranej może przesunąć się nawet na piąte miejsce w tabeli, natomiast Stal może wskoczyć na dwunastą lokatę, jednak dużo ważniejsze będzie to, że oddali się od zamykającego tabelę Podbeskidzia Bielsk-Biała.
Jeśli chodzi o ligowe starcia, to ostatnie takie datuje się na 1996 roku, ale warto przypomnieć, że oba zespoły spotkały się ze sobą w trakcie ubiegłego sezonu. W rozgrywkach pucharowych górą była występująca jeszcze wtedy na zapleczu Ekstraklasy Stal, która wygrała (2:0).
Przed zbliżający się starciem więcej szans na wygraną daje się gospodarzom, którzy jednak zagrają bez takich graczy jak Konstantinos Triantafyllopoulos, Igor Łasicki czy Hubert Matynia.
W przypadku Stali o tak poważnych absencjach nie ma mowy i można się spodziewać, że Leszek Ojrzyński po roszadach w meczu z Piastem wystawi do gry niemal najmocniejszy skład. Jedynym zawodnikiem, który w Szczecinie na pewno nie zagra jest Łukasz Zjawiński.
Mecz rozpocznie się o godzinie 18, a bezpośrednią transmisję będzie można śledzić na antenach Canal+ Sport oraz Canal+ Sport 3.
gar, PiłkaNożna.pl