Podział punktów po emocjonującym starciu. Górnika Łęczna remisuje z Wisłą Płock
Wydawało się, że pogoń przyjezdnych z Łęcznej okaże się udana. Pomimo, że przegrywali 0:1 po pierwszej połowie gry, zdołali wyjść na prowadzenie, ale w końcówce drugiej połowy Płocczanie zdołali dorowadzić do remisu, który utrzymał się już do ostatniego gwizdka arbitra.
Karol Kołdej
fot. Kacper Pacocha / PressFocus
Wynik meczu otworzył Marcus Haglind-Sangre, który wpisał się na listę strzelców w 43. minucie gry. Dla 29-letniego szwedzkiego stopera to pierwsze trafienie dla Wisły podczas bieżącego sezonu.
Gospodarze pozostawali na prowadzeniu jedynie przez kilka pierwszych minut po zmianie stron. Wszystko zmieniło się jednak przez zaledwie cztery minuty.
Od 53. do 57. minuty Zielono-Czarni zdobyli dwie bramki i teraz to oni mogli skupić się na bronieniu korzystnego rezultatu. Strzelanie ekipy z Lubelszczyzny rozpoczęli Adam Deja i Marko Roginić.
Łęczna starała się utrzymać prowadzenie do samego końca spotkania. Wizja potencjalnego wywiezienia kompletu punktów z Płocka była dla nich naprawdę bardzo przyjemna. Tym bardziej, że oznaczałaby, że w ligowej tabeli 1. Ligi traciliby już tylko jedno oczko do Wisły.
Ostatecznie obecnie obie drużyny dzieli cztery punkty, bowiem w 84. minucie Dominykas Barauskas wyrównał stan gry golem samobójczym.
W ostatnim kwadransie dochodziło do okazji po obu stronach, ale ostatecznie padł remis. Wisła Płock aktualnie zajmuje 4. miejsce w stawce zaplecza Ekstraklasy. Z kolei Górnik Łęczna okupuje 7. lokatę.