Podsumowanie września na boiskach I ligi
Za nami bardzo emocjonujący wrzesień na zapleczu ekstraklasy. Poniżej przedstawiamy obszerne podsumowanie tego wszystkiego, co w ostatnich tygodniach działo się na pierwszoligowych boiskach.
Jak w Sosnowcu poradzą sobie z odejściem Jacka Magiery? (foto: S.Frej)
Najświeższe doniesienia z I ligi na PiłkaNożna.pl – KLIKNIJ!Rollercoaster w SosnowcuZagłębie Sosnowiec we wrześniu wyrosło na głównego kandydata do awansu do ekstraklasy, a następnie wróciło do szeregu. Nagła zmiana optyki w przypadku lidera I ligi była spowodowana odejściem trenera Jacka Magiery do Legii Warszawa.
PIŁKARZ Marcin Kaczmarek. W przypadku tego piłkarza to już nie druga, ale trzecia młodość. Wrzesień był przeciętny dla Olimpii Grudziądz – trzy punkty w czterech meczach – lecz on grał wyśmienicie. 36-letni pomocnik zdobył cztery bramki w wyjazdowych spotkaniach z Sandecją,
MKS Kluczbork i Zagłębiem.
To właśnie spotkanie w Sosnowcu było popisem Kaczmarka. Zagłębiacy – rozbici po odejściu Magiery – nie zdołali poprawić gry w defensywie, która szwankowała już w wygranym 5:4, szalonym meczu z Podbeskidziem, co zostało w pełni wykorzystane przez Olimpię. Kaczmarek był ojcem efektownego zwycięstwa, potwierdzając atuty znane z występów w ekstraklasie – precyzyjnie wykonywane stałe fragmenty, przyspieszenie i waleczność.
Głównymi konkurentami zwycięzcy w wyścigu o tytuł piłkarza miesiąca byli Grzegorz Goncerz (GKS Katowice) i Konrad Wrzesiński (Pogoń Siedlce).
TRENER
Tomasz Kafarski. Na tytuł trenera miesiąca mocno pracował Jacek Magiera, jednak propozycja nie do odrzucenia z Legii sprawiła, że wkrótce będzie walczył o niego na najwyższym poziomie. Jerzy Brzęczek – i jego GKS – nie przegrał meczu we wrześniu. Dariusz Banasik odbudował Pogoń i poprowadził ją do trzech kolejnych zwycięstw.
Dlaczego więc stawiamy na odpowiadającego za wyniki
Drutex-Bytovii Kafarskiego? Pozbierał zespół po zaskakującej porażce w Siedlcach, zamknął defensywę na cztery spusty i poprawił pozycję w lidze. Wisienką na torcie było efektowne zwycięstwo nad Śląskiem Wrocław i awans do 1/4 finału Pucharu Polski.
ODKRYCIEJacek Podgórski. Chojniczanka długo szukała młodzieżowca o odpowiednich umiejętnościach, aby wypełnić ligowy wymóg. Na początku sezonu trener Maciej Bartoszek stawiał na młodych bramkarzy, jednak oni regularnie zawodzili. Ściągnięcie Łukasza Budziłka zmusiło sztab szkoleniowy Chojniczanki do poszukiwań. Wybór padł na urodzonego w 1996 roku wychowanka klubu.
Podgórski zaczął wrzesień jako rezerwowy w Legnicy (jedyna porażka
Chojniczanki w minionym miesiącu), ale w trzech kolejnych spotkaniach był już podstawowym zawodnikiem. Nominalny napastnik został przestawiony na prawy bok obrony i nie dał trenerom powodów do zmian.
DRUŻYNAGKS Katowice. Jedyna niepokonana drużyna na zapleczu ekstraklasy we wrześniu. Podopieczni Jerzego Brzęczka imponowali regularnością i umiejętnościami w ofensywie, jak i defensywie. Klasa Gieksy została w pełni pokazana w Legnicy, gdzie przyszło odrabiać dwubramkową stratę. Wynik mógł zostać odwrócony z 2:0 na 2:3, lecz Grzegorz Goncerz nie wykorzystał w końcówce rzutu karnego.
Gieksa wygrała także na innym polu. Katowicki klub znalazł sponsora strategicznego, który ma pomóc w powrocie do ekstraklasy po ponad dekadzie.
Kamil Sulej
***
JEDENASTKA WRZEŚNIABieszczad (Drutex-Bytovia) – we wrześniu dał się pokonać tylko raz. Z jego interwencji można by stworzyć kompilację wysokich lotów.
Wrzesiński (Pogoń) – przestawienie z obrony do pomocy okazało się strzałem w dziesiątkę. Jego nazwisko zostanie na długo zapamiętane w Suwałkach, gdzie zdobył dwie piękne bramki.
Wróbel (Drutex-Bytovia) – kapitan i lider defensywnej formacji pucharowej rewelacji z Bytowa. Doprawdy trudno uwierzyć, że nigdy nie grał w ekstraklasie.
Kamiński (GKS Katowice) – jego brak w Legnicy był odczuwalny. Od początku sezonu imponuje formą i gwarantuje spokój w tyłach.
D. Abramowicz (GKS Katowice) – coraz pewniej czuje się na boku obrony w drużynie Brzęczka. Przejście z II do I ligi w jego przypadku okazało się bezbolesne.
Pribula (Zagłębie) – Filigranowy skrzydłowy po niemrawym początku sezonu powrócił do żywych. 30-letni Słowak zdobył we wrześniu cztery bramki.
T. Nowak (Zagłębie) – obserwując jego grę trudno uwierzyć, że nie gra w ekstraklasie. Jeżeli pomocnik Zagłębia podtrzyma formę do końca sezonu, wkrótce ponownie znajdzie się w elicie.
J. Bąk (Drutex-Bytovia) – lider bytowskiej ofensywy. Błyskotliwymi zagraniami nawiązał do najlepszych czasów.
Kaczmarek (Olimpia) – piłkarz miesiąca.
Rybski (Chojniczanka) – ma talent do zdobywania bramek w decydujących momentach, co udowodnił w spotkaniach ze Stalą (dwa gole) i Pogonią (gol na 2:0).
Goncerz (GKS Katowice) – na jego ogólną ocenę nie może rzutować zmarnowana jedenastka w Legnicy. Cztery bramki pomogły Gieksie utrzymać miano niepokonanej.
***
Jedenastka dublerów: Budziłek (Chojniczanka) – Podgórski (Chojniczanka), Kopacz (Górnik), Kwiecień (Chrobry), Kosakiewicz (Chojniczanka) – Forsell (Miedź), Burkhardt (Pogoń), R. Mandrysz (Drutex-Bytovia), Plizga (Górnik) – Wojciechowski (Chrobry), Kujawa (Stomil).
NAJWIĘKSZA WPADKA
Fikcja ma się dobrze
Lata lecą, a kluby nie rezygnują z podtrzymywania fikcji. Na początku sezonu głośno było o Zniczu, w którym Andrzej Prawda wsparł licencją Ariela Jakubowskiego. W ostatnich tygodniach do grona klubów idących na skróty dołączyło Zagłębie Sosnowiec. Lider I ligi, po pożegnaniu się z Jackiem Magierą, postanowił powierzyć stery drużyny Tomaszowi Łuczywkowi. Brak papierów zmusił jednak do poszukiwania „słupa”. Ostatecznie zgodził się nim być Jarosław Araszkiewicz. Najwyższa pora, aby PZPN ukrócił te praktyki…