Podolski: Nie budujcie sobie bajek i historii
Jeszcze niedawno polskie środowisko piłkarskie było zszokowane tym, że Górnik Zabrze zakończył współpracę z Janem Urbanem. Lukas Podolski, lider zespołu przekonuje w rozmowie z mediami, że nie miał z tą decyzją nic wspólnego.
Po całkiem niezłym sezonie Górnik Zabrze nieoczekiwanie wyrzucił Jana Urbana z drużyny. Decyzja została podjęta przez władze klubu, jednak wiele osób sądziło, że maczał w tym palce Lukas Podolski. Zawodnik Górnika, który też niedawno potwierdził swoją dalszą grę w barwach śląskiego klubu zaprzeczył, że miał udział w zakończeniu współpracy ze szkoleniowcem.
– Trzeba nie mieć mózgu, żeby mówić, że miałem z tym coś wspólnego, bo tak nie było. Szanowałem trenera i dalej go szanuję. Nic się nie zmieniło. Decyzję podejmował ktoś inny, nie Podolski. Jan Urban to legenda Górnika, dobrze nam się współpracowało i mamy dobry kontakt, po tym zwolnieniu też. Nie budujcie sobie bajek i historii. – powiedział Podolski na łamach Dziennika Zachodniego.
Podolski przyznał, że pośredniczył w angaż trenera Bartoscha Gaula. Agent trenera zna Podolskiego i skontaktował się z nim przed zaoferowaniem swojego klienta klubowi.
– Kontaktował się menedżer, bo go znam. Ten sam, który ma u siebie Juergena Kloppa. Zadzwonił i powiedział: podobno Górnik zwolnił trenera, a ja mam ciekawego kandydata. W dodatku urodził się w Polsce i mówi po polsku, pracuje w Mainz, umie pracować też z młodzieżą. Powiedziałem: przyślij mi CV, poślę dalej. I przekazałem tę ofertę prezesowi, tak jak pozostałe. Nie miałem żadnego kontaktu osobistego z Gaulem, raz potem zadzwonił i pytał o Górnika.
Zaprzeczył jednak, że dokonywał jakiegokolwiek wyboru szkoleniowca. Dodał, że w grze był także Mirko Slomka.
– Dzwonił (Slomka – dop. M.Ł.), też pytał o Górnika, ale to nie jest tak jak napisali w Niemczech, że to ja powiedziałem prezesowi: bierz go albo nie bierz go. Teraz agent Slomki będzie pewnie robił wokół tego „pijar”, ale przecież wszyscy wiemy, jak ten biznes działa. – zakończył były reprezentant Niemiec
młan, PiłkaNożna.pl
źr. Dziennik Zachodni