„Pod każdym względem byliśmy słabsi”
– Nie ma co szukać usprawiedliwienia, pod każdym względem byliśmy słabsi – powiedział po spotkaniu z Danią Robert Lewandowski. Kapitanowi naszej reprezentacji nie udało się wpisać na listę strzelców, a „Biało-Czerwoni” doznali w Kopenhadze druzgocącej porażki (0:4).
„Pod każdy względem byliśmy słabsi od rywala” (fot. Łukasz Skwiot)
Polacy rozegrali najsłabszy mecz podczas tych eliminacji zasłużenie ponieśli wysoką porażkę. – Duńczycy przewyższali nas spod każdym względem. Szczególnie jeśli chodzi o waleczność. Niepotrzebnie wdaliśmy się w ich grę, graliśmy długą piłką. Mogliśmy bardziej spróbować rozegrać od tyłu. Zagraliśmy to co oni chcieli i nie radziliśmy sobie z nimi – przyznał Lewandowski.
Sam „Lewy” nie miał podczas piątkowego spotkania ani jednej klarownej sytuacji do zdobycia gola. Rywale opiekowali się nim znakomicie, bardzo często podwajając krycie i nie zostawiając naszemu kapitanowi miejsca na rozwinięcie skrzydeł.
– Ciężko było coś zrobić, gdy małą ilością zawodników atakowaliśmy. Jeśli ja byłem podwajany, to mogliśmy to wykorzystać. Wszystko szwankowało. To już historia, teraz trzeba wygrać z Kazachstanem – dodał nasz najlepszy strzelec.
Zdaniem napastnika Bayernu Monachium, Duńczycy mieli sporą przewagę w elementach fizycznych, w których całkowicie zdominowali nasz zespół. – Wydaje mi się, że agresji, serca do gry trochę zabrakło. Praktycznie każdy pojedynek przegrywaliśmy – zakończył.
„Biało-Czerwoni” doznali wysokiej porażki, jednak to nadal oni plasują się na pierwszym miejscu w swojej grupie z dorobkiem szesnastu punktów. Czarnogórcy i Duńczycy mogą się pochwalić dorobkiem o trzy „oczka” skromniejszym.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Polsat Sport