Przejdź do treści
Po sławę, po szacunek, po pieniądze. Startuje Liga Mistrzów!

Ligi w Europie Liga Mistrzów

Po sławę, po szacunek, po pieniądze. Startuje Liga Mistrzów!

Wrzesień to jeden z ulubionych miesięcy każdego fana europejskiego futbolu. Właśnie wtedy 32 najlepsze klubowe drużyny na Starym Kontynencie rozpoczynają walkę w Lidze Mistrzów – piłkarskim raju, finansowym Eldorado, rozgrywkach, w których spełniają się marzenia. W tym roku pierwszy gwizdek w Champions League usłyszymy we wtorek 16 września, tradycyjnie o godzinie 20:45.

O to trofeum rywalizować będą 32 najlepsze kluby w Europie.

Grono uczestników tegorocznej Ligi Mistrzów składa się z przedstawicieli aż 18 państw. Najwięcej, po czterech reprezentantów, mają piłkarskie potęgi: Hiszpania, Niemcy i Anglia. Co ciekawe tuż za nimi plasuje się Portugalia, którą w Champions League reprezentować będą trzy zespoły. Wśród uczestników tych elitarnych rozgrywek w sezonie 2014/15 znalazły się po dwa kluby z Włoch, Francji i Rosji. Pozostałe nacje mają w najważniejszym europejskim turnieju po jednym reprezentancie, a są to: Belgia, Białoruś, Bułgaria, Cypr, Grecja, Holandia, Słowenia, Szwajcaria, Szwecja, Turcja oraz Ukraina.

We wtorkowe i środowe wieczory oczy całej piłkarskiej Europy zwrócone będą przede wszystkim na tych największych. W sezonie 2014/15 w Lidze Mistrzów zagra dziesięciu triumfatorów tych rozgrywek z poprzednich lat (licząc także zwycięstwa w Pucharze Europy): Real Madryt (10 wygranych), Bayern Monachium (5), FC Liverpool (5), Ajax Amsterdam (4), FC Barcelona (4), Juventus Turyn (2), Benfica Lizbona (2), FC Porto (2), Borussia Dortmund (1), a także Chelsea Londyn (1). W gronie uczestników rozpoczynających się rozgrywek jest też kilka zespołów, które choć należą do kontynentalnej czołówki, to po najcenniejsze trofeum w europejskiej piłce jeszcze nigdy nie sięgnęły. Arsenal Londyn, Manchester City, Paris Saint-Germain i Atletico Madryt na pewno nie będą bez szans w rywalizacji z bardziej utytułowanymi rywalami.

Champions League to jednak nie tylko potęgi. W fazie grupowej tegorocznych rozgrywek zobaczymy jednego absolutnego debiutanta, a będzie nim mistrz Bułgarii, Łudogorec Razgrad. Zespół Malmoe FF także jeszcze nigdy nie grał w Lidze Mistrzów, jednak aktualni mistrzowie Szwecji mają na koncie występy w Pucharze Europy. Kilka drużyn wraca do elity Starego Kontynentu po długiej nieobecności. Athletic Bilbao nie grał w fazie grupowej Ligi Mistrzów od 16 lat, a absencja słoweńskiego NK Maribor trwała tylko o rok krócej. Wicemistrzowie Francji, AS Monaco, wracają do LM po dziewięciu latach, natomiast Liverpool zagości na europejskich salonach pierwszy raz od sezonu 2009/2010.

W Lidze Mistrzów gra się o prestiż, sławę, ale również o astronomiczne pieniądze. W ubiegłym sezonie UEFA wypłaciła uczestnikom rozgrywek łącznie aż 906 milionów euro! Najwięcej zarobił oczywiście zwycięzca – Real Madryt zgarnął bagatela 57 milionów euro. Za sam awans do fazy grupowej klub otrzymuje około 8,6 miliona euro. Każdy wygrany mecz w grupie wyceniany jest na milion euro, a remis na połowę tej kwoty. Wyjście z grupy oznacza zastrzyk gotówki w postaci 3,5 miliona euro. Awans do czołowej ósemki UEFA wynagradza przelewem na kwotę 3,9 miliona euro. Drużyny, które znajdą się w półfinale zainkasują po 4,9 miliona euro. Triumfator Ligi Mistrzów dostaje prawdziwą fortunę – dokładnie 10,5 miliona euro. Ekipa, która przegra decydującą batalię, może liczyć na sowitą nagrodę pocieszenia: 6,5 miliona euro.

Lista kandydatów do zgarnięcia największego kawałka tego finansowego tortu jest długa. Według bukmacherów głównym faworytem do wygrania Ligi Mistrzów jest Real Madryt. Jeśli Królewscy jako pierwsi w historii obronią tytuł wywalczony przed rokiem, to każdy, kto postawił na ich triumf złotówkę, otrzyma około 4.75 zł. Tuż za Realem w typach bukmacherskich znajduje się Bayern Monachium z kursem około 5.00. Jeżeli 6 czerwca 2015 roku na Stadionie Olimpijskim w Berlinie puchar wzniosą piłkarze Barcelony, to bukmacherzy wypłacą około 6.50 zł za każdą złotówkę postawioną na takie rozstrzygnięcie. Czwartym do brydża jest Chelsea Londyn (kurs 7.00). Dużo mniejsze szanse niż wyżej wymienionej czwórce fachowcy dają Manchesterowi City, Paris Saint-Germain, Atletico Madryt oraz Arsenalowi Londyn. Na kolejnych miejscach plasują się: Liverpool, Juventus Turyn, Borussia Dortmund i FC Porto. Bukmacherzy najmniej wierzą w końcowy sukces BATE Borysów, Łudogorca Razgrad, Malmoe oraz NK Maribor – ich triumf opatrzono kursem 1001.00.

Pieniądze można zarobić również na typowaniu króla strzelców rozgrywek. Dwójka faworytów nie dziwi: według bukmacherów największe szanse mają Cristiano Ronaldo i Lionel Messi, ze wskazaniem na Portugalczyka. Tuż za plecami gigantów znalazł się Robert Lewandowski. W dalszej kolejności bukmacherzy upatrują kandydatów do snajperskiej korony w osobach Luisa Suareza, Zlatana Ibrahimovicia, Thomasa Muellera, Sergio Aguero oraz Diego Costy.

W Lidze Mistrzów 2014/15 wystąpi ośmiu Polaków. Poza Lewandowskim z Bayernu Monachium, szansę na zaistnienie w najważniejszych klubowych rozgrywkach w Europie dostaną: Wojciech Szczęsny z Arsenalu Londyn, Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski z Borussii Dortmund, Sebastian Boenisch z Bayeru Leverkusen, Arkadiusz Milik z Ajaxu Amsterdam, Łukasz Skorupski z AS Romy, a także Paweł Cibicki z Malmoe. Paweł Dawidowicz nie znalazł się w kadrze Benfiki Lizbona na rozgrywki Ligi Mistrzów.

Zmagania najlepszych drużyn Starego Kontynentu polscy widzowie będą mogli zobaczyć w dwóch stacjach telewizyjnych. Podczas każdego dnia zmagań cztery mecze na żywo pokaże platforma nc+. Telewizja Polska transmitować będzie jedno spośród spotkań rozgrywanych w środy.

Konrad Witkowski

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 45/2024

Nr 45/2024