Plaga zerwanych więzadeł w Realu Madryt
Sezon LaLiga dopiero wystartował, a Real Madryt już ma poważne kłopoty. Dwóch kluczowych piłkarzy „Królewskich” zerwało więzadła.
Wydawać by się mogło, że Real wykorzystał limit pecha, gdy na jednym z treningów tuż przed startem sezonu Thibaut Courtois zerwał więzadła krzyżowe. Królewscy, których kadra została zamknięta, zostali zmuszeni do poszukiwania tymczasowego następcy dla najlepszego bramkarza świata.
Zanim jednak znaleźni nowego golkipera, muszą również rozglądać się za nowym stoperem. Wszystko przez kontuzję Edera Militao. Brazylijczyk ze łzami w oczach opuścił boisko w meczu 1. kolejki z Athletikiem Bilbao (2:0). Od początku jego uraz wyglądał na poważny.
Dzisiaj potwierdził się najczarniejszy scenariusz. Real w oficjalnym komunikacie poinformował, że Militao zerwał więzadła krzyżowe w lewym kolanie. Zarówno jego, jak i Courtoisa czeka teraz co najmniej kilkumiesięczna rehabilitacja przed powrotem do gry.
Powiedzieć, że Carlo Ancelotti ma kłopot, to nic nie powiedzieć. Trenerowi Królewskich na samym początku sezonu wypadło dwóch piłkarzy stanowiących o ostoi formacji defensywnej. W kadrze madrytczyków jest już tylko trzech zdrowych środkowych obrońców: Antonio Rudiger, Davida Alaba i Nacho.
jbro, PilkaNozna.pl