Piłkarze Napoli bliżej finału Pucharu Włoch
Pierwszy mecz półfinałowy Pucharu Włoch zakończył się zwycięstwem gości. SSC Napoli pokonało niespodziewanie w delegacji Inter Mediolan (1:0) i przed rewanżem znajduje się w bardzo korzystnej sytuacji.
Piłkarze Napoli bliżej wielkiego finału Coppa Italia (fot. Reuters)
Piłkarze obu drużyn przystępowali do środowego meczu w zgoła odmiennych nastrojach. Inter wyszedł z bardzo trudnej sytuacji i przegrywając w derbach już 0:2, zdołał odrobić straty i ostatecznie pokonać Milan 4:2, awansując przy okazji na pierwsze miejsce w tabeli Serie A. Jeśli zaś chodzi o Napoli, to podopieczni Gennaro Gattuso musieli przełknąć gorzką pigułkę w postaci domowej porażki z dużo niżej notowanym Lecce 2:3.
Nic więc dziwnego, że przed pierwszym gwizdkiem więcej szans na odniesienia zwycięstwa dawano gospodarzom, którzy nie dość, że znajdowali się w wyższej formie, to dodatkowo wiedzieli, że przed rewanżem w Neapolu muszą sobie wywalczyć zaliczkę, która pozwoli im ze spokojem udać się pod Wezuwiusz.
W składzie gości znalazło się miejsce dla Piotra Zielińskiego, ale jego drużyna od początku miała problem ze złapaniem dobrego rytmu. Inter dominował na boisku, przejawił więcej inicjatywy, jednak poza kilkoma strzałami z dystansu niewiele z tego wynikało. Napoli mądrzej się broniło, a kiedy trzeba było, to na posterunku był David Ospina.
Pierwsza połowa nie przyniosła zbyt wielu emocji i kibice na San Siro mogli się jedynie zastanawiać, czy Inter, podobnie jak we wspomnianych derbach, ruszy do bardziej zdecydowanych ataków po przerwie. Gospodarze faktycznie zaczęli grę z animuszem, ale poza strzałem głową Romelu Lukaku na niewiele się to zdało.
Nie udało się Nerazurrim, do głosu doszli w końcu piłkarze Napoli. W 57. minucie odpowiedzialność postanowił wziąć na swoje barki Fabian Ruiz, który na granicy pola karnego zagrał klepkę z kolegą, a następnie zdołał sobie wypracować pozycję do strzału. Jak się okazało, Hiszpan przymierzył idealnie i trafił idealnie w okienko bramki strzeżonej przez Daniele Padelliego. Bramkarz Interu wyciągnął się jak długi, ale nie dał rady sięgnąć futbolówki.
Gattuso nie zamierzał ograniczać się wyłącznie do obrony wyniku i dlatego w 72. minucie dokonał roszady w formacji ataku. Nie grającego jakichś wielkich zawodów Driesa Mertensa zamienił Arkadiusz Milik. Na ofensywną zmianą zdecydował się również Antonio Conte, który postanowił zagrać van banque i wpuścił na boisko Alexisa Sancheza.
Wynik zmianie już ostatecznie nie uległ i to gości mogli się cieszyć po spotkaniu ze zwycięstwa. Dzięki temu piłkarze Napoli postawili ogromny krok na drodze w kierunku wielkiego finału Coppa Italia.
gar, PiłkaNożna.pl