Piłkarz Widzewa doznał urazu po decyzji trenera
Said Hamulić nie zdołał jeszcze zadebiutować w Widzewie Łódź, a teraz złamał kość śródręczna. Bośniacki napastnik doznał kontuzji w niecodziennych okolicznościach.
FOT. MARCIN BRYJA/400mm.pl
Hamulić pierwszy raz pokazał się w PKO BP Ekstraklasie w pierwszej części sezonu 2022/2023. Wówczas nieźle radził sobie w Stali Mielec, w barwach której zagrał 19 razy, zdobył 9 bramek i 4 asysty. Bośniak zapracował na transfer do Toulouse FC, ale ostatnie półtora roku nie było udane w jego wykonaniu. Spędził jedną rundę we Francji, a potem był wypożyczany do Vitesse i Łokomotiwu Moskwa.
W lipcu br. 23-latek wrócił do Polski, by dołączyć do Widzewa na zasadzie rocznego wypożyczenia z Toulouse FC, z opcją transferu definitywnego. Napastnik nie zadebiutował jeszcze w nowym zespole i trochę na to poczeka, gdyż łódzki klub poinformował, że złamał kość śródręcza.
W tej sprawie pojawiły się nowe wieści. Według Samuela Szczygielskiego z serwisu Meczyki.pl, Hamulić doznał kontuzji poprzez… uderzenie ręką w drzwi, gdyż wściekł się na decyzję trenera Daniela Myśliwica, który nie powołał go na spotkanie ze Śląskiem Wrocław. (MZ)
Krewki napastnik