Piątka i na PGE Narodowy! Jednostronne spotkanie w Chorzowie
Ruch Chorzów nie miał absolutnie żadnych szans z Legią Warszawa w drugim półfinałowym starciu w Pucharze Polski. Wojskowi rozgromili Niebieskich aż 5:0 i 2 maja zmierzą się na PGE Narodowym z Pogonią Szczecin.
Spotkanie w Chorzowie znakomicie rozpoczęło się dla Legii. Już w 5. minucie do bramki Ruchu trafił Kacper Chodyna. Akcję Wojskowych rozpoczął Bartosz Kapustka, a były gracz Zagłębia Lubin popisał się sprytnym, płaskim strzałem. W 18. minucie ponownie zaatakował Chodyna, wykorzystując niezdecydowanie obrońców Niebieskich. Skrzydłowy zdołał przelobować Martina Turka, ale piłkę tuż przed linią bramkową wybił jeden z obrońców gospodarzy.
Na pierwszą akcję podopiecznych Dawida Szulczka, kibice na Stadionie Śląskim musieli czekać do 22. minuty. Strzałem z powietrza, Kacpra Tobiasza próbował zaskoczyć Jehor Cykało, ale uderzenie Ukraińca było zdecydowanie za lekkie. W 27. minucie z kolei oglądaliśmy kolejny błąd w komunikacji i wyprowadzaniu piłki przez graczy Ruchu. Futbolówkę przed polem karnym przejął Marc Gual i mocnym uderzeniem zaskoczył Turka.
W 34. minucie znów zza pola karnego próbował Gual, ale tym razem słoweński bramkarz Ruchu był na posterunku. Tuż przed przerwą, rozmiary porażki próbował zmniejszyć Mohamed Mezghrani, decydując się na zaskakujący strzał z dystansu. Tobiasz był jednak na posterunku.
Druga połowa rozpoczęła się identycznie jak pierwsza. Tym razem w pole karne Ruchu z łatwością wbiegł Paweł Wszołek i mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Turka. Obrońcy Niebieskich absolutnie się nie kwapili, aby go powstrzymać. Legii jednak wciąż nie było mało. W 68. minucie lewym skrzydłem popędził Ilja Szkurin. Białorusin w polu karnym wypatrzył Luquinhasa, który jednak minimalnie przeniósł piłkę nad poprzeczką.
W 79. minucie Legia ukuła Ruch po raz czwarty. Po ładnej, kombinacyjnej akcji, Ryoya Morishita popisał się znakomitym strzałem przy słupku bez przyjęcia. Sześć minut później, premierową bramkę dla Legionistów zdobył zaś Szkurin, wykorzystując podanie Radovana Pankowa. Chorzowanie w starciu z warszawianami byli kompletnie bezradni, nawet przez moment nie będąc dla nich równorzędnym rywalem.
Już 2 maja poznamy triumfatora tegorocznej edycji Pucharu Polski. Polski Związek Piłki Nożnej przedstawił ramowy harmonogram rozgrywek na przyszły sezon.
Kiedy finał Pucharu Polski? Wszystko zależy od Legii
Pogoń Szczecin zagra z Legią Warszawa w finale Pucharu Polski. Mecz odbędzie się 2 maja na PGE Narodowym. Wyznaczono też termin rezerwowy na wypadek awansu legionistów do półfinału Ligi Konferencji.