Za Krzysztofem Piątkiem udany listopad w barwach tureckiego Basaksehiru. Reprezentant Polski w trzech meczach strzelił trzy gole.
Piątek przypieczętował zwycięstwo 4:1 nad Pendiksporem. W 63. minucie polski napastnik z najbliższej odległości wpisał się na listę strzelców. Wcześniej popularny „Il Pistolero” efektownie przełamał się w spotkaniu z Ankaragucu, notując dublet goli (3:3). W tzw. międzyczasie w meczu z Besiktasem zagrał od początku do końca, ale nie okrasił swojego występu bramką (0:1).
Wydaje się, że Piątek w końcu wraca na właściwe tory, jeśli chodzi o skuteczność. Za nim bardzo udany listopad – trzy trafienia w trzech meczach tureckiej Super Ligi. Ostatni tak dobry indywidualnie miesiąc w rozgrywkach klubowych zaliczył… cztery lata temu, w grudniu 2018 roku, jeszcze w barwach Genoi.
Zwyżkująca forma Piątka to dobra informacja w kontekście reprezentacji Polski, która potrzebuje bramkostrzelnego egzekutora. Poprzednio napastnik Basaksehiru był obecny na kadrze w marcu, jeszcze za kadencji Fernando Santosa, potem nie był powoływany. Jeśli jednak podtrzyma dotychczasową dyspozycję, niewykluczone, że selekcjoner Michał Probierz da mu długo wyczekiwaną szansę.
jbro, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 47/2024
