Przejdź do treści
Pewne zwycięstwa Lipska i Hoffenheim

Ligi w Europie Bundesliga

Pewne zwycięstwa Lipska i Hoffenheim

Faworyci nie zawiedli w sobotnie popołudnie na niemieckich boiskach. Trzy punkty na swoje konta dopisały takie drużyny jak Hoffenheim, RB Lipska oraz Wolfsburg.

„Byki” pewnie zwyciężyły z niżej notowanym rywalem (fot. Reuters)


VfB Stuttgart nie spisuje się w tym sezonie zbyt dobrze i nic dziwnego, że w starciu z RB Lipsk nie dawano mu większych szans, nawet biorąc poprawkę na to, że niżej notowana drużyna mogła liczyć na wsparcie własnych kibiców. Goście walczą przecież o awans do Ligi Mistrzów i jeśli chcieli naciskać na znajdujących się przed nimi rywali, takie mecze jak to na Mercedes Benz Arenie musieli wygrywać.

Kiedy już po sześciu minutach wynik spotkania otworzył Yussuf Poulsen, wydawało się, że wszystko będzie się toczyć według ustalonego wcześniej scenariusza. Goście po strzeleniu gola zaczęli jednak oddawać inicjatywę i zostali za to skarceni. Już kilka minut później Stuttgart – po interwencji VAR – otrzymał rzut karny, którego na bramkę zamienił Steven Zuber.

Lipsk nie był w stanie odzyskać kontroli nad meczem i tak stan trwał do 68. minuty. To właśnie wtedy drugi oddech gościom dał Marcel Sabitzer, który znakomicie przymierzył z rzutu wolnego i jak się okazało, było to trafienie, które dodało „Bykom” wiatru w plecy, a gospodarzom podcięło skrzydła. Kiedy więc na kwadrans przed końcem okazję niemal sam na sam z bramkarzem na gola zamienił Poulsen, zapisując na swoim koncie dublet, było jasne, że Lipsk nie wypuści już zwycięstwa z rąk.


Wynik zmianie już ostatecznie nie uległ i po końcowym gwizdku z wygranej mogli się cieszyć piłkarze RB Lipsk, którzy umocnili się na czwartej pozycji w tabeli.

***

W starciu Hoffenheim z Hannoverem faworyt był oczywisty i przed pierwszym gwizdkiem kibice oraz dziennikarza zastanawiali się, ile bramek uda się strzelić gospodarzom. Nie mogło jednak być inaczej, ponieważ jeden z kandydatów nawet do miejsca w TOP 4 Bundesligi miał się zmierzyć się z drużyną, nad którą wisi widmo degradacji.

Jak się okazało, popularni „Wieśniacy” wzięli sobie do serca rolę faworyta i chcieli jak najszybciej rozstrzygnąć losy meczu. Efekt? Minął zaledwie kwadrans, a gospodarze już prowadzili różnicą dwóch goli. W 4. minucie błąd obrońców gości z zimną krwią zdołał wykorzystać Joelinton, który znalazłszy się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, po prostu nie mógł się pomylić. Kiedy z kolei w 14. minucie na 2:0 podwyższył Ishak Belfodil, który głową skierował piłkę do siatki, było już niemal pewne, że Hannover nie zdoła się już podnieść.

W drugiej połowie rozbitych gości dobił Kerem Demirbay i przekonujące zwycięstwo Hoffenheim stało się faktem. „Wieśniacy” pozostają w grze o europejskie pucharu, Hannover będzie miał z kolei spory problem z tym, by utrzymać się w Bundeslidze.

***

Co działo się na innych niemieckich boiskach w równolegle rozegranych meczach? Wolfsburg pewnie pokonał Mainz (3:0), a Schalke potknęło się podczas domowego starcia z Freiburgiem (0:0).




gar, PilkaNożna.pl


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024