Przejdź do treści
„Panowie, będzie z tego syf”

Ligi w Europie Świat

„Panowie, będzie z tego syf”

Dokładnie tydzień temu piłkarska reprezentacja Polski po porażce z Francją (1:3) w 1/8 finału zakończyła swój występ na mundialu. Jednakże więcej niż o grze mówiło się przede wszystkim o aferze związanej z premią od premiera polskiego rządu Mateusza Morawieckiego, która miała wynieść nawet 30 milionów złotych i została stanowczo skrytykowana przez wielu dziennikarzy i kibiców. Głos w tej sprawie zabrał jeden z reprezentantów Polski – Grzegorz Krychowiak


Porażka z Francją (1:3) zakończyła występy Polaków na mistrzostwach świata w Katarze. Biało-Czerwonym udało się nieco zetrzeć w starciu z mistrzami świata fatalne wrażenie, które pozostawili po sobie w meczu z Argentyną (0:2). Pomimo największego sukcesu na mundialu od 36 lat, jakim jest wyjście z grupy na tym turnieju, bardzo mało się mówi o grze polskiej kadry, która z kolei do najlepszych nie należała. 

Wszystko z powodu tematu, który mocno wzburzył opinię publiczną w Polsce, czyli tak zwanej „afery premiowej”. Cała dyskusja toczy się wokół 30 milionów złotych, które reprezentacja Polski miała dostać do podziału od rządu premiera Mateusza Morawieckiego za wyjście z grupy na mistrzostwach świata. Nie dość, że kwota była kompletnie odrealniona od osiągniętego wyniku, to w dodatku wywołała kolejne spekulacje i doniesienia o konfliktach w szatni z tego powodu chociażby pomiędzy trenerem Czesławem Michniewiczem a kapitanem polskiej kadry Robertem Lewandowskim albo pomiędzy Michniewiczem i prezesem PZPN-u – Cezarym Kuleszą.   


W tej sprawie zdecydowanie brakowało wypowiedzi i głosów ze strony kadrowiczów, aby powiedzieli jak to faktycznie wyglądało z ich strony temat podziału premii. Głos w tej sprawie zabrał z kolei Grzegorz Krychowiak, który w wywiadzie z Tomaszem Włodarczykiem na portalu Meczyki.pl wypowiedział się na temat kulis całej sprawy. 

Pomocnik polskiej kadry przyznał w wywiadzie, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Według niego to były pieniądze, których nikt od nikogo nie chciał. Krychowiak przyznał również, że to była niełatwa do rozwiązania sytuacja, z której niełatwo było wyjść. 

Nie my przynieśliśmy i stworzyliśmy ten problem. Obiecano nam ogromną kwotę za awans. Przyjęliśmy to do wiadomości, ale od początku słuchało się tego wszystkiego z dużym niedowierzaniem. Już trochę w tym życiu widzieliśmy. Nie z takich rzeczy powstawały afery. Wstaliśmy od stołu i powiedzieliśmy sobie w wąskim gronie: „Panowie, będzie z tego syf”. Że to jest złe. Że to uderzy głównie w nas. – skomentował Krychowiak w wywiadzie na stronie Meczyki.pl temat afery premiowej. 

Krychowiak przyznał również, że jednym z niewielu dobrych rozwiązań tej sytuacji było przekazanie pieniędzy na cele charytatywne. Pomocnik polskiej kadry dodał też, żeby ratować sprawę to zdecydowano się na to, aby dużą część premii przeznaczyć właśnie na ten szczytny cel. 

Jeśli funkcjonujesz w grupie, nie możesz myśleć tylko o sobie. Dlatego żeby ratować sprawę, liderzy zdecydowali, że bardzo duża część tej premii przeznaczona zostanie na dzieciaki. Nie udało się. I powiem Ci teraz jak myślę. Szkoda, że tej premii nie ma, bo kilka milionów poszłoby na szczytny cel. A tak nie pójdzie nic. – powiedział Krychowiak odnośnie pytania czy z tej premii nie było można zrezygnować indywidualnie i o przeznaczeniu tej premii na cele charytatywne. 

Na koniec pomocnik polskiej kadry przyznał, że nie rozumie dlaczego polscy piłkarze muszą się z tego tłumaczyć: – Naprawdę nie rozumiem, dlaczego to my musimy się tłumaczyć. Stworzono gigantyczne zamieszanie, z którym uporać muszą się zawodnicy. Szambo wybiło, a my je sprzątamy. Wrzucono nam granat do szatni i zamknięto drzwi. Skończyło się dużym wybuchem i zniszczyło wszystko to, co wizerunkowo i sportowo udało się zrobić w Katarze. – przyznał Krychowiak. 

Ostatecznie premier Mateusz Morawiecki po dużym oburzeniu opinii publicznej w tej kwestii zdecydował się na nieprzyznawanie premii dla polskich piłkarzy od rządu za wyjście z grupy. Wydaje się, że jest to dobra decyzja, ale warto sobie zadać inne pytanie w tym temacie – po co w czasach dużego kryzysu gospodarczego wprowadza się do dyskusji taki temat? 

kczu/PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024