Ostatnia szansa Thomasa Tuchela
Czarne chmury zawisły nad głową Thomasa Tuchela. Jak wynika z najświeższych doniesień, jeśli prowadzone przez niego Paris Saint-Germain przegra w środowy wieczór z Manchesterem United, to niemiecki szkoleniowiec może się pożegnać ze swoją posadą.
Tuchel nie może sobie pozwolić na kolejną wpadkę (fot. Reuters)
Tuchel, który jeszcze w ubiegłym sezonie doprowadził PSG do finału Ligi Mistrzów, już od jakiegoś czasu znajdował się na cenzurowanym. Jego drużyna prowadzi co prawda w Ligue 1, jednak podczas dwunastu kolejek zdarzyły się jej już trzy porażki, a jakby tego było mało, paryżanie dość przeciętnie radzą sobie w Champions League.
W czterech grupowych meczach podopieczni Tuchela wygrali dwa spotkania i dwa przegrali, co na finiszu zmagań w pierwszej rundzie stawia pod sporym znakiem zapytania ich awans do 1/8 finału. Wiele będzie w tej kwestii zależeć od wyjazdowego starcia ze wspomnianym Manchesterem United.
Jeśli PSG przegra na Old Trafford, a swój równoległy mecz wygra drużyna RB Lipsk, to sytuacja francuskiego mistrza stanie się niezwykle skomplikowana.
„El Chiringuito” donosi, że porażka może doprowadzić do bardzo poważnego wstrząsu na Parc des Princes, a tym, który zapłaci najwyższą cenę będzie właśnie Tuchel. Niemiec nie pozostaje w zbyt ciepłych relacjach z Leonardo, dyrektorem sportowym klubu i jak spekulują lokalni dziennikarze, Brazylijczyk już od jakiegoś czasu przygotowuje się na funkcjonowanie z nowym trenerem.
Wśród faworytów do zajęcia miejsca po Niemcu najczęściej wymienia się takich fachowców jak Massimiliano Allegri i Maurcio Pochettino, którzy od dłuższego czasu pozostają bez zatrudnienia.
gar, PiłkaNożna.pl