Ostatni sprawdzian zaliczony!
Reprezentacja Polski w ostatnim meczu przed mistrzostwami Europy wygrała z reprezentacją Turcji 2:1 Wynik i styl nieco zeszły na dalszy plan z powodu problemów zdrowotnych Roberta Lewandowskiego oraz Karola Świderskiego.
Michał Probierz postawił na sprawdzonych zawodników w meczu z Turcją. W wyjściowej jedenastce znaleźli się czołowi gracze, tacy jak Robert Lewandowski, Wojciech Szczęsny, Piotr Zieliński czy Nicola Zalewski. Probierz zrezygnował z eksperymentów, chcąc przetestować optymalny skład w warunkach meczowych.
Polacy zaczęli niemrawo. Było wiele strat piłki, pozycji i mnóstwo błędów. W 12. minucie Jan Bednarek kapitalnym przerzutem uruchomił polską ofensywę. Futbolówka zaadresowana była do Lewandowskiego, ale trafiła do Karola Świderskiego, gracz Hellasu pewnie wykorzystał swoją sytuację… i chwilę potem doznał kontuzji w trakcie celebracji. „Świder” w trakcie podskoku źle postawił stopę. Zawodnik nie był w stanie kontynuować meczu i został prędko zmieniony. Na szczęście wiemy już, że jego kontuzja nie jest poważna i doszło do „podkręcenia” kostki. W tym momencie wyjazd zawodnika na Euro nie jest zagrożony.
Pierwsza połowa meczu obfitowała w zmienne momenty. Chwilami potrafiliśmy konstruować płynne i groźne akcje, by zaraz potem popełniać błędy, zwłaszcza w środku pola. Jakub Piotrowski i pozostali piłkarze ze środka pola mieli wyraźne problemy z dostarczeniem piłki do atakujących.
W 32. minucie serca kibiców zamarły – Robert Lewandowski wskutek urazu opuścił boisko i w jego miejsce trafił Kacper Urbański. Wiemy też, że na szczęście Lewandowski nie jest kontuzjowany. Nasz kapitan odczuł ukłucie w mięśniu i nie chciał nadwyrężać mięśnia. Zmiana była protekcjonalna i nie ma zagrożenia, aby „Lewego” zabrakło w kadrze na Euro.
W pozostałej części meczu nie wiodło się nam lepiej. Turcy powoli się rozkręcali i stwarzali coraz to większe zagrożenie pod naszą bramką. Fantastycznie sprawował się Wojciech Szczęsny, który kilkukrotnie ratował naszą drużynę przed stratą bramki.
W 77. minucie Baris Yilmaz pokonał Szczęsnego. Polacy popełnili kilka, dużych błędów w środku pola, co przełożyło się na wolną strefę dla Turków. Niestety, na nasze nieszczęście, została ona wykorzystana.
Z czasem jednak Polacy znów łapali animuszu i grali coraz lepiej, w 88. minucie gola na wagę trzech punktów zdobył Nikola Zalewski!
młan, PiłkaNożna.pl