Odroczone świętowanie w Paryżu
PSG mogło oficjalnie przypieczętować zdobycie mistrzostwa Francji. Wystarczyło pokonać broniące się przed spadkiem Le Havre. Kylian Mbappe i spółka musieli gonić wynik i rzutem na taśmę wyszarpali remis.
Nie tak wyobrażano sobie wieczór na Parc des Princes. Miała być feta z okazji zdobycia dwunastego w historii klubu, a zarazem trzeciego z rzędu, mistrzostwa Francji. Świętowanie zostało jednak odroczone. Wszystko za sprawą Le Havre.
Podopieczni Luki Elsnera w przerwie do szatni schodzili z prowadzeniem 2:1, po przerwie dołożyli jeszcze jednego gola. Pachniało wielką sensacją – piłkarze PSG dopiero w końcówce zabrali się za odrabianie bramkowych strat.
W 78. minucie Achraf Hakimi strzelił bramkę kontaktową, zaś w czwartej minucie doliczonego czasu gry Goncalo Ramos doprowadził do wyrównania i tym samym uratował paryżan przed kompromitacją.
PSG na świętowanie musi jeszcze poczekać. Niewykluczone, że korki od szampana w zespole Luisa Enrique wystrzelają jeszcze w tę niedzielę. Jakiekolwiek potknięcie Monaco w meczu z Lyonem oznaczać będzie bowiem tytuł dla paryżan.
jbro, PilkaNozna.pl