Obrońca Milanu myśli o powrocie do gry
Philippe Mexes nie może się już doczekać powrotu na boisku. Francuski obrońca ciągle jeszcze zmaga się kontuzją kolana, ale niebawem powinien być gotowy do gry.
Trudno w tej chwili precyzyjnie określić moment, w którym Mexes będzie mógł zasilić skład Milanu. Prognozy są jednak optymistyczne. – Powoli dochodzę do pełnej dyspozycji. Zacząłem już ćwiczyć z piłką, ale o regularnych treningach na razie nie ma mowy. Kiedy przestanę odczuwać ból, będę do dyspozycji trenera – obiecał Francuz.
Mexes miał kilkumiesięczny rozbrat z futbolem. – Perspektywa powrotu na boisko po czterech miesiącach przerwy jest bardzo przyjemna. Czuję się odrobinę sfrustrowany faktem, że w chwili obecnej nie mogę grać – dodał Mexes.
Konrad Wojciechowski